Roland Garros: życiowy wynik Ostapenko

Michal
PHOTO : PHILIPPE MONTIGNY/ FFT

Mimo, że we wtorek głównym aktorem w Paryżu był wiatr to z przerwami udało się rozegrać pierwsze ćwierćfinały kobiet. Oba zakończyły się niespodziewanymi wynikami.

Na głównej arenie – korcie Phillipa Chatriera zmierzyła się największa nadzieja gospodarzy Kristina Mladenović i walcząca o swój drugi w życiu półfinał French Open – Timea Bacsinszky. Więcej wskazywało na zwycięstwo Francuzki, która ostatnimi czasy była w świetnej formie, no i grała u siebie. Bacsinszky udowodniła jednak, że ponownie zamierza wrócić do ścisłej światowej czołówki. I to właśnie Szwajcarka lepiej zaczęła mecz wychodząc na prowadzenie z przełamaniem już po dwóch rozegranych gemach. Kiki odrobiła jednak stratę, ale kolejny błąd popełniła w 9. gemie i Timea nie zmarnowała szansy na seta. Przy stanie 1-1 w drugiej partii mecz został przerwany z powodu opadów deszczu. Zawodniczki na kort wróciły po ponad trzech godzinach. Mladenović miała więc sporo czasu na wymyślenie antidotum na rywalkę. Nie udało jej się to, Bacsinszky nadal grała bardzo dobrze. Na dodatek zaliczyła kluczowe przełamanie i ku rozpaczy widzów to ona awansowała do najlepszej czwórki turnieju.

O miejsce w finale zmierzy się z debiutującą na tym etapie Jeleną Ostapenko. Młoda Łotyszka nie była na pewno faworytką starcia z Karoliną Woźniacką mimo, że wygrała wszystkie ich dotychczasowe mecze. Stawka spotkania i trudne warunki sparaliżowały nastolatkę na początku meczu. W pierwszym secie popełniła 25 niewymuszonych błędów. Potrafiła jednak zmniejszyć straty i do drugiego seta mogła podchodzić z uzasadnionymi nadziejami. Agresywna taktyka w porównaniu z mniejszą liczbą błędów dały prowadzenie Ostapenko 5-2. Po deszczowej przerwie Łotyszka zamknęła seta. Kolejne opady i przerwanie meczu nastąpiło po trzech rozegranych gemach i prowadzeniu Dunki 2-1. Wszystkie pozostałe gemy wygrała jednak Ostapenko i to ona zagra o miejsce w finale.

Półfinałowe starcie w czwartek będzie miało dodatkowy smaczek. Obie zawodniczki będą sobie chciały sprawić prezent urodzinowy ponieważ obie urodziły się 8 czerwca. Ostapenko przyszła na świat w 1997 roku, a Bacsinszky osiem lat wcześniej.

WTA Roland Garros- ćwierćfinały gry pojedynczej:
K. Mladenović (13) – T. Bacsinszky (30) 4-6, 4-6
J. Ostapenko – K. Woźniacka (11) 4-6, 6-2, 6-2

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się