Roland Garros: ostatnia prosta

Michal
final four

Wielkoszlemowy Roland Garros wkracza w decydującą fazę. W turnieju panów pozostało już tylko 4 wspaniałych, a skład decydujących spotkań nie jest żadnym zaskoczeniem.

W ćwierćfinałach ostrzyliśmy sobie zęby na wiele ciekawych pojedynków. Z tej wielkiej chmury spadł tak naprawdę tylko jeden deszcz. Niezwykle zacięty i widowiskowy był bowiem tylko pojedynek szwajcarski. Roger Federer i Stan Wawrinka dali wspaniałe show, a górą był bardziej utytułowany z Helwetów. Wszystkie sety były jednak niezwykle zażarte, a o losach dwóch z nich decydował tie-break. Wawrinka może jednak opuścić Paryż z podniesioną głową ponieważ jego gra zaczyna przypominać tę, która pozwoliła mu wygrywać turnieje wielkoszlemowe. Z kolei Roger jak sam twierdzi nie spodziewał się, że znajdzie się na tym etapie turnieju. Teraz jednak czeka go najtrudniejsze zadanie na mączce – starcie z Rafaelem Nadalem.

O mocy Hiszpana na ceglanej nawierzchni przekonał się Kei Nishikori. Japończyk był w stanie ugrać tylko 5 gemów we wszystkich setach. Mecz trwał niecałe dwie godziny, co jak na mecz w formule best of five jest prawdziwym ekspertem. Samurajowi nie pomogła nawet przerwa spowodowana deszczem. King of clay rozkręca się i już tylko dwie przeszkody dzielą go od kolejnej obrony tytułu w Paryżu.

W górnej połówce drabinki też w ćwierćfinałach były wielkie nazwiska, ale niestety emocji nie było w nich za wiele. Alexander Zverev tylko w pierwszym secie nawiązał walkę z Novakiem Djokoviciem. Niemiec w późniejszym etapie nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Serb konsekwentnie realizował swój cel jakim jest podjęcie wyzwania w postaci detronizacji Nadala.

W półfinale nie będzie miał jednak łatwego zadania bowiem jego rywalem będzie kolejny specjalista od mączki czyli Dominic Thiem. Austriak w tamtym roku zameldował się w paryskim finale, a na mączce czuje się jak ryba w wodzie. Przekonał się o tym Karen Khaczanov, który po pokonaniu Juana Martina del Potro znalazł się w swoim pierwszym ćwierćfinale w Wielkim Szlemie. Na pierwszy półfinał będzie musiał jeszcze poczekać.

Półfinały już dzisiaj i możemy przygotować się na potężne grzmoty. W „połówkach” znalazło się bowiem czterech najwyżej rozstawionych zawodników.

Roland Garros – ćwierćfinały gry pojedynczej:
N. Djoković (1) – A. Zverev (5) 7-5, 6-2, 6-2
D. Thiem (4) – K. Khaczanov (10) 6-2, 6-4, 6-2
S. Wawrinka (24) – R. Federer (3) 6-7(4), 6-4, 6-7(5), 4-6
R. Nadal (2) – K. Nishikori (7) 1-6, 1-6, 3-6

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się