Wystartował ATP Cup

Michal
atp cup australia

Przerwa między sezonami nareszcie dobiegł końca. Tenisiści wybudzili się z zimowego snu i wrócili do wielkiego grania. Na przystawkę przed długim sezonem widzowie dostaną nie lada gratkę. Wystartowała pierwsza edycja ATP Cup czyli nowych rozgrywek międzypaństwowych. Pierwszego dnia nie brakowało emocji, ale dla polskich kibiców najważniejsza będzie najbliższa noc gdy Polacy zmierzą się z Argentyną.

Australijskich kibiców najbardziej interesował oczywiście mecz ich reprezentacji z drużyną Niemiec. Starcie zapowiadało się niezwykle ekscytująco bo w obu ekipach znaleźli się świetni zawodnicy. Gospodarze wystawili do singla Nicka Kyrgiosa i Alexa de Minaura, a po stronie niemieckiej zameldowali się Jan-Lennard Struff i Alexander Zverev. W pierwszym meczu zmierzyli się Kyrgios i Struff, a górą był wspierany przez własnych kibiców Nick. Pierwszy krok do zwycięstwa został więc zrobiony, ale ten drugi wydawał się trudniejszy. De Minaur po trzysetowym pojedynku pokonał jednak Zvereva i pewne było, że Kangury zaczną turniej zwycięstwem. Trzeba było jeszcze rozegrać spotkanie deblowe. W nim John Peers i Chris Guccione sprawili sensację pokonując jedną z najlepszych par – Kevina Kravietza i Andreasa Miesa. Niemcy będą musieli więc wznieść się na wyżyny w kolejnych meczach.

W drugim meczu tej grupy Kanadyjczycy zgodnie z planem pokonali Greków. Stefanos Tsitsipas nie pomógł swojej drużynie. Przegrał singlowy mecz z Denisem Shapovalovem, a wcześniej pewny punkt na konto kraju Klonowego Liścia zdobył Felix-Auger Aliassime. Młode wilki z Kanady nie dały także szans rywalom w grze podwójnej i rozpoczęli turniej od efektownego zwycięstwa.

Największą niespodziankę pierwszego dnia sprawili Norwegowie. Casper Ruud i Victor Durasović pokonali bowiem Amerykanów. Najpierw niżej notowany Norweg zgodnie z planem odbił się od Taylora Fritza, ale później lider Skandynawów po istnym horrorze pokonał Johna Isnera i wlał w serca drużyny nadzieję na niespodziankę. Ta dokonała się gdy pokonali świetnych deblistów – Rajeeva Rama i Austina Krajicka. Nikt nie stawiał na Norwegów, ale Amerykanie muszą jednak przełknąć gorzką pigułkę.

Faworytami tej grupy są jednak Rosjanie, którzy wystawili niesamowicie silny skład. Karen Kchachanov i Danił Medvedev na początek musieli zmierzyć się z Włochami. Najpierw niżej notowany Rosjanin pokonał Stefano Travaglię, a następnie Danił Medvedev w trzech setach pokonał Fabio Fogniniego. Gra podwójna nie miała już znaczenia w kwestii wyniku, ale również w niej górą byli Rosjanie.

W grupie C znalazły się Belgia, Wielka Brytania, Bułgaria i Mołdawia. W pierwszej kolejce Bułgarzy grali z Brytyjczykami, a Belgowie z Mołdawianinami. Steve Darcis niespodziewanie męczył się z Alexandrem Cozbinovem, ale ostatecznie wygrał w trzech setach. W starciu liderów David Goffin gładko pokonał Radu Albota. Mimo braku liderów Belgów w grze podwójnej i tak pokonali oni swoich rywali pieczętując zwycięstwo swojej drużyny.

Więcej emocji było w meczu Brytyjczyków i Bułgarów. Po dwóch meczach singlowych był remis. Cameron Norrie nie bez trudu pokonał Dimitara Kuzmanova oddając mu jednego seta. Z kolei Grigor Dimitrov, także na pełnym dystansie, pokonał Daniela Evansa. O losach tej potyczki decydować musiał debel. W nim emocje sięgnęły zenitu. Jamie Murray i Joe Salisbury mierzyli się z Dimitrovem i Alexandarem Lazarovem. Mimo prowadzenia w super tie-breaku Brytyjczycy nie dali rady pokonać rywali i zaczęli zmagania od niespodziewanej porażki.

Już jutro do rywalizacji przystąpią Polacy. Kamil Majchrzak zagra z Guido Pellą, a Hubert Hurkacz zmierzy się z Diego Schwartzmanem.Do gry podwójnej nominowani zostali Hurkacz i Łukasz Kubot, ale to może jeszcze ulec zmianie. Początek zmagań w Sydney zaplanowano na północ czasu polskiego. Polskich kibiców czeka więc nieprzespana noc.

ATP Cup – faza  grupowa:
Grupa C:
Belgia – Mołdawia 3-0
Bułgaria – Wielka Brytania 2-1

Grupa D:
USA – Norwegia 1-2
Rosja – Włochy 3-0

Grupa F:
Australia – Niemcy 3-0
Kanada – Grecja 3-0

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się