Delray Beach: Hurkacz zagra w finale

Michal
hubert delray beach semis

W swoim pierwszym turnieju w 2021 roku Hubert Hurkacz zameldował się w finale. W starciu półfinałowym pokonał walecznego Christiana Harrisona, a w pojedynku o tytuł zmierzy się z Sebastianem Kordą.

Turniej w Delray Beach nie powala swoją obsadą, niemniej jednak osiągnięcie finału przez Huberta Hurkacza jest na pewno sukcesem i dobrym prognostykiem przed zmaganiami w Australii. Półfinałowy pojedynek z Cristianem Harrisonem nie był łatwym dla Polaka, ale w niektórych momentach zaprezentował naprawdę dobry i dojrzały tenis.

W pierwszym secie obaj zawodnicy jak oka w głowie pilnowali swoich serwisów. W pierwszym gemie Harrisona Hurkacz wypracował sobie wprawdzie break pointa, ale to była jedyna taka okazja w tej partii dla któregokolwiek z przeciwników. Amerykanin oddalił zagrożenie i później już prezentował się bardzo dobrze. Bardzo dobry serwis był także domeną Polaka więc naturalną koleją rzeczy był tie-break. W nim Harrison zaliczył mini breaka już w pierwszym punkcie. Kluczowa moment nastał jednak w kolejnej akcji. Amerykanin zepchnął Huberta do głębokiej obrony, ale dzięki kapitalnej defensywie wybrnął on z opresji, a następnie zapisał na swoje konto punkt. Następnie Harrison popełnił błąd i Hurkacz prowadził 3-1. Do końca rozgrywki nie zmarnował przewagi mimo, że Amerykanin odrobił jednego mini breaka. Set zakończył się jednak komfortowo dla wyżej notowanego zawodnika, który oddał rywalowi 4 punkty.

W drugiej partii długo scenariusz był podobny. Żaden z tenisistów nie był w stanie wyrządzić krzywdy rywalowi przy jego podaniu. Stroną uciekającą był Amerykanin, ale Polak nie pozwolił mu odskoczyć. Tym razem nie doszło jednak do tie-breaka chociaż było bardzo blisko. Im bliżej było kluczowych rozstrzygnięć tym bardziej obu drżała ręka. Jako pierwszy przełamać dał się Harrison. W siódmym gemie oddał podanie i wydawało się, że Hubert przypieczętuje przewagę swoim serwisem. Tymczasem bardzo łatwo stracił podanie i ponownie był remis. Worek z breakami rozwiązał się jednak na dobre bowiem w dziewiątym gemie Christian po raz kolejny nie utrzymał nerwów na wodzy i oddał serwis do zera. Hurkacz miał ogromną szansę na zakończenie meczu przy swoim serwisie bez konieczności odwoływania się do tie-breaka. Niespodziewanie jednak nie mający nic do stracenia Harrison ponownie przyparł wrocławianina do muru. Od 15-40 Hubert wygrał jednak 4 kolejne piłki i ostatecznie utrzymał serwis. Oznaczało to także zwycięstwo w całym meczu i awans do finału. Poza jednym słabszym momentem w 8 gemie Polak bardzo dobrze serwował i jeśli miał przejściowe problemy to szybko niwelował je dobrym serwisem.

W meczu o swój drugi tytuł w głównym  cyklu Hurkacz zmierzy się z Sebastianem Kordą z USA. W swoim półfinale pokonał on Camerona Norrie w dwóch setach. Mecz rozpocznie się o godzinie 21.o0 czasu polskiego.

ATP 250 Delray Beach – półfinał gry pojedynczej:
H. Hurkacz (4) – C. Harrison (Q) 7-6(4), 6-4

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się