16. tytuł Agnieszki Radwańskiej!
Michal
Agnieszka Radwańska dzięki zwycięstwu w Tianjin zapewniła sobie udział w Masters. To był bardzo dobry mecz w wykonaniu Polki.
Postawa Agnieszki Radwańskiej podczas turnieju w Tianjin jest przykładem na to jak powinien wyglądać perfekcyjnie zrealizowany plan. Polka na ten turniej przyjechała tylko z jednym celem- wygrać zawody i dzięki temu zapewnić sobie bilety do Singapuru. Udało jej się tego dokonać w naprawdę wielkim stylu.
Przez cały czas trwania turnieju Polka nie straciła ani jednego seta, od pierwszego dnia pokazując, że to ona zamierza tu wygrać. Nie inaczej było w meczu finałowym. Przeciwniczką Krakowianki była reprezentująca Czarnogórę Danka Kovinic. Mecz zaczął się jednak dość niespodziewanie. Czarnogórka wygrała swoje podanie i w drugim gemie miała trzy break-pointy, ale Radwańska w wielkim stylu uciekła spod gilotyny. Okazało się, że był to pierwszy i ostatni tak nerwowy moment dla Polki. W kolejnym gemie serwisowym rywalki zaliczyła przełamanie dzięki świetnej grze na returnach. Z kolei w szóstym gemie Kovinic sprezentowała Polce breaka po tym jak zaliczyła dwa podwójne błędy serwisowe. Siódmy gem był już ostatnim i niespodzianka w tym meczu zdawała się być bardzo odległą perspektywą.
W drugim secie emocje mogły skończyć się po czwartym gemie kiedy to Radwańska udanymi zagraniami wywalczyła przełamanie, ale Kovinic nie rezygnowała. W siódmym, najbardziej wyrównanym gemie tego seta miała nawet dwie okazje na przełamanie, ale Polka skutecznie wybiła jej to z głowy. W ósmym gemie mecz dobiegł końca po tym jak Kovinic popełniła podwójny błąd serwisowy przy piłce meczowej. Mecz trwał tylko 58 minut.
Danka Kovinic i tak przeszła do historii swojego kraju bowiem jako pierwsza osiągnęła taki etap turnieju WTA. Już sam awans do półfinału był rekordem tego małego kraju, który przebił poprzednie osiągnięcie Kovinic dotyczące udziału w ćwierćfinałach turniejów. Dobra dyspozycja w Tianjin sprawiła, że w rankingu awansuje na 59 pozycję. Jeśli nadal będzie się tak rozwijać to kwestią niedalekiej przyszłości jest jej awans do TOP 50 lub nawet TOP 30.
Z kolei Agnieszka Radwańska może być już pewna udziału w turnieju Masters w Singapurze. Dzięki świetnej postawie w azjatyckiej części sezonu wywalczyła przepustkę do tego turnieju i już nie musi oglądać się na wyniki rywalek, ani skrupulatnie liczyć punktów, które potrzebuje zdobyć. Piąty z rzędu awans do Masters i 16 tytuł w karierze stały się faktem.
WTA Tianjin- finał gry pojedynczej
A. Radwańska (2) – D. Kovinic 6-1, 6-2
Autor: Michał Buczek- Redaktor Naczelny