Gstaad: Tomasz Bednarek poza turniejem
admin
Kolejny Polak wraca dziś do domu….
Każdy kolejny dzień tygodnia, coraz bardziej rozjaśnia nam sprawę rozgrywanych obecnie turniejów. Nie inaczej sytuacja wygląda w Szwajcarii, gdzie dzięki dzisiejszym rozstrzygnięciom poznaliśmy komplet ćwierćfinalistów rywalizacji Panów.
Dzień ten nie opiewał w niespodzianki i wszystkie spotkania zakończyły się zwycięstwami potencjalnych faworytów. Dobrą formę potwierdzili dość często przywoływani przeze mnie finaliści z Umagu, czyli Dominic Thiem i Joao Sousa. Pierwszy z nich pokonał 68 rakietę świata – Federico Delbonisa. Zajęło mu to niespełna godzinę i kwadrans, a wyniki rywalizacji, to 2-0(6:3,6:4). Więcej problemów pojawiło się w spotkaniu Portugalczyka, o którego zwycięstwie rozstrzygnęła dopiero III partia. Dodam, że Sousa mierzył się dzisiaj z Istominem. Pierwszego seta po zaciętym boju wygrał właśnie jego rywal 7-6. Kolejne partie także obfitowały w emocje, ale zwycięsko wyszedł z nich Portugalczyk, wygrywając kolejno 3-6,6-7. Dzięki temu spotka się on w ćwierćfinale z Davidem Goffinem, triumfującym dziś 2-0(6:1,6:1) nad Argentyńczykiem Zeballosem.
Gwoli ścisłości dodać trzeba, że dziś toczył się jeszcze jeden pojedynek. Naprzeciw siebie stanęli Pablo Carreno-Busta i Robin Haase. Zwycięzcą okazał się Hiszpan, który wygrał 2-0(7:6,6:4).
Na koniec smutna informacja, bowiem z turniejem pożegnał się ostatni z naszych reprezentantów. Występujący w kategorii debla Tomasz Bednarek, wraz ze swoim partnerem Rameezem Junaidem przegrali swój pojedynek 2-0 (6:3,6:4). Z przykrością stwierdzić trzeba, iż nie przegrali tego spotkania po walce, gdyż mecz trwał zaledwie 57 minut. Katami polsko-australijskiej pary okazał się duet Bury/Istomin. Uzbek powetował sobie tym samym porażkę odniesioną w singlu.
Autor: Jarek Stankowski
