Ivan Lendl odmówił Dimitrowi

Były chłopak Marii Sharapovej, nie ma szczęścia w tym sezonie 

Legendarny czeski tenisista Ivan Lendl – ośmiokrotny zwycięzca Wielkiego Szlema i twórca sukcesów Andy’ego Murraya, nie skorzystał z możliwości bycia trenerem Bułgara.   

 Przez ostatni tydzień obaj panowie trenowali wspólnie na Florydzie. Lendl oznajmił jednak Dimitrowi, że nie będzie mógł mu poświęcić tyle czasu, ile byłoby potrzebne. Jednakże w jego opinii Bułgar jest w stanie zostać w przyszłości numerem jeden na świecie. Jak się okazuje, podobna propozycja w ramach współpracy padła niedawno ze strony Tomasa Berdycha, lecz on także musiał obejść się smakiem. – Nie chcę znowu podróżować po całym świecie jako trener – powiedział Ivan Lendl.

 Największe sukcesy trenerskie Czech święcił z Andym Murrayem. Pod jego wodzą Szkot dwukrotnie wygrywał imprezy wielkoszlemowe. Lendl przyczynił się także do zdobycia przez Murraya złota w singlu na igrzyskach w Londynie. W marcu 2014 roku zakończył trzyletnią współpracę ze szkockim zawodnikiem. Od tamtej pory nie trenował żadnego zawodnika ze światowej czołówki.

 Grigor Dimitrow zajmuje obecnie 16. miejsce w światowym rankingu ATP. Tegorocznego sezonu póki co nie może jednak zaliczyć do udanych. Podczas Wimbledonu zakończył rozgrywki na trzeciej rundzie, natomiast w Roland Garros odpadł już w pierwszym meczu. Tenisista w chwili obecnej trenuje ze Szwedem Johanem Ortegrenem, z którym miał przyjemność kiedyś pracować.

Autor: Tomasz Czerwiński