Celebryci na kortach US Open
admin
Jak powszechnie wiadomo turnieje cyklu Wielkiego Szlema charakteryzują się obecnością wielu gwiazd.
Prócz tych na niebie i korcie, możemy także dostrzec ich ogromne przedstawicielstwa rozsiane po trybunach tenisowych aren. Mam tutaj na myśli osoby tej samej oraz innych profesji określanych mianem celebrytów. Nie inaczej jest podczas rozgrywanego właśnie US Open, na którym z ilości gwiazd moglibyśmy utworzyć zapewne konstelacje.
Naturalnym jest, że byłe gwiazdy nawet innych dyscyplin sportu chętnie odwiedzają wielkie tenisowe turnieje, by wspierać swoich ulubieńców. Nie inaczej jest z byłym już amerykańskim baseballistą, który w przeszłości występował na pozycji łącznika – Derekiem Jeterem. Podczas trwającej obecnie imprezy wspiera on Dunkę polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki. Tenisistka ta w ogóle na brak uznania wśród celebrytów nie narzeka, bo prócz Dereka odwiedziła ją także Katrina Adams, czyli była tenisistka właśnie, a obecnie prezydent Amerykańskiego Związku Tenisa. Osoba prezydenta niewątpliwie kojarzy się nam z polityką, ta profesja również jest obecna w tenisowym Nowym Yorku. Nie kto inny jak Condoleezza Rice, czyli była Sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych również zaszczyciła swoją obecnością kortowe zmagania. Wracając do tematyki prezydenckiej to budzący ostatnio wiele kontrowersji Donald Trump, także nie mógł odpuścić takiej imprezy.
Świat filmu także musiał zaznaczyć swoją obecność. Znajduje się tutaj bowiem producent filmowy Jeremy Sisto, aktor młodego pokolenia – David Walton oraz wielka gwiazda Hollywood, znana z takich filmów jak Azyl, czyli Forest Whitaker. Jaimie Foxx tym razem nie odśpiewał hymnu jak podczas bokserskich gali, ale swoją obecność na US Open musiał także zaznaczyć
Jeśli chodzi o reprezentantów muzycznych, to pojawiła się także Kely Rowland. Dodatkowo wspomnę, iż pojawiają się osoby znane z tego, że są znane jak np. Kim Kardashian.
Widać, że turnieje tenisowe to wspaniała okazja by móc się pokazać. Wzbudzają one zainteresowanie licznej grupy artystów i ma to same plusy. Nie dość, że dyscyplina jest rozsławiana to jeszcze młodzi fani mają nie lada gratkę mogąc zdobywać tuziny autografów. Polecamy zatem zabierać na mecze bruliony 90 kartkowe.
Autor: Jarek Stankowski