Davis Cup – kolejne rezultaty
admin
Amerykanie podtrzymali dobrą passę w spotkaniu z Uzbekistanem. Po singlowym zwycięstwie przyszła kolej na grę podwójną. Steve Johnson i Sam Querrey nie dali żadnych szans parze Denis Istomin/ Farrukh Dustov. Reprezentanci USA bardzo dobrze serwowali, osiągając 80% skuteczności pierwszego podania, obronili wszystkie pięć break pointów i skutecznie wywierali presję na przeciwnikach. Uzbecy natomiast pięciokrotnie tracili serwis i słabo grali przy siatce, co w deblu jest przecież podstawą. Amerykanie zwyciężyli ostatecznie 6:3, 6:2, 6:2 i tylko punkt dzieli ich od zwycięstwa.
USA UZBEKISTAN- 3:1
Dzień nie zaczął się dobrze dla reprezentacji Brazylii. Borna Coric pokonał ostatecznie Jao Souzę 6:4, 7:6, 6:1 – Chorwat już wczoraj osiągnął sporą przewagę w trzeciej partii, dzisiaj dopełnił tylko formalności i wyrównał stan pojedynku. Dalej Brazylijczykom nie poszło lepiej. Marcelo Melo w parze z Bruno Soaresem nie poradzili sobie z duetem Ivan Dodig/ Franko Skugor. Chorwaci w pierwszej partii nie stracili ani jednego gema i wygrali 6:0. Drugą partię, 6:3, zgarnęli jednak Brazylijczycy. W kolejnych setach widzowie oglądali już bardzo zacięty pojedynek – oba kończyły się tie-breake’ami, w których Dodig i Skugor nie pozostawiali żadnych szans rywalom.
CHORWACJA – BRAZYLIA 2:1
Na prowadzenie w pojedynku z Dominikaną wyszła reprezentacja Niemiec. Cenny punkt wywalczyli Philipp Petschner i Philipp Kohlschreiber. Para Victor Estrella Burgos/ Jose Hernandez-Fernandez nie postawiła trudnych warunków wyżej notowanym rywalom. Przegrali 3:6, 2:6, 3:6, sześciokrotnie tracąc własne podanie. Niemcy grali bardzo pewnie, po pierwszym podaniu wygrali aż 84% punktów, a po drodze popełnili tylko pięć niewymuszonych błędów. Jutro singliści muszą zdobyć jeden decydujący punkt.
NIEMCY – DOMINIKANA 2:1
Po grze podwójnej w bardzo trudnej sytuacji są Japończycy. Yoshihito Nishioka i Yasutaka Uchiyama przegrali swój pojedynek z reprezentacją Kolumbii w składzie Juan-Sebastien Cabal/ Robert Farah. Mecz rozpoczął się korzystnie dla japońskich tenisistów, którzy zdobyli pierwszą partię 7:6. Po tym jednak już tylko jednak reprezentacja rządziła na korcie. Doskonałe statystyki serwisowe połączyli Kolumbijczycy z niezłą grą przy siatce. Ostatecznie zdobyli w sumie 126 punktów – to o 30 więcej od reprezentacji Japonii, dzięki temu zwyciężyli w kolejnych setach 6:2, 6:3, 6:2.
KOLUMBIA – JAPONIA 2:1
Autor: M.K
Źródło:
www.daviscup.com