WTA Guangzhou Open – Polki ze zmiennym szczęściem
admin
Urszula Radwańska bez problemów poradziła sobie z niżej notowaną kwalifikantką Qiang Wang. Chińska zawodniczka nie zagroziła naszej tenisistce i przegrała 3:6, 2:6. Polka dobrze kontrolowała przebieg meczu, swoje podanie straciła tylko raz, ale rywalkę przełamywała czterokrotnie. Radwańska odważnie i agresywnie grała na returnie, wygrywając 46% piłek po pierwszym serwisie Chinki. Jeżeli Polka musi coś poprawić, to zdecydowanie pewność gry przy drugim podaniu. Jej przeciwniczka uzyskała aż 53% punktów, gdy nasza tenisistka była zmuszona skorzystać z tego zagrania.
Mniej szczęścia miała Magda Linette, która nie sprostała Yaninie Wickmayer. Niemka cztery razy przełamywała reprezentantkę Polski i bardzo dobrze zaprezentowała się w całym spotkaniu. Linette udało się odrobić tylko dwa stracone podania i przegrała 4:6, 4:6.
W polskim pojedynku deblowym lepsza okazała się para Klaudia Jans-Ignacik/ Anastasia Rodionova. Mecz miał bardzo nieoczekiwany przebieg – widzowie obejrzeli w sumie osiem przełamań. Pierwszego seta zwyciężył 6:1 polsko-australijski duet, jednak w drugim Katarzyna Piter i Oksana Kalashnikova zrewanżowały się rywalkom tym samym wynikiem. O zwycięstwie Ignacik oraz Rodionovej zadecydował zacięty super tie-break, wygrany 10-8.
Autor: M.K
Źródło:
www.wtatennis.com