ATP Sankt Petersburg: Zmarnowane szanse Janowicza

admin
Janowicz załamany

 Jerzy Janowicz w swoim drugim meczu w Sankt Petersburgu po raz kolejny mierzył się z Francuzem. Po wyeliminowaniu Benoita Paire’a Polak miał ochotę na ogranie także Lucasa Pouille.

 Niestety dla swoich kibiców Jerzyk nie dał rady swojemu francuskiemu rywalowi. W pierwszym secie mecz był bardzo wyrównany choć obaj tenisisci grali bardzo nierówno i popełniali sporo błędów. Dodatkowo zapomnieli, że gemy można wygrywać także przy serwisie rywala. Tak mocno skupili się na utrzymaniu własnego podania, że nawet się nie obejrzeli jak znaleźli się w tie-breaku. Po dordze Janowicz zmarnował cztery setbole w tym jeden z nich koncertowym, podwójnym błędem serwisowym. W decydującym gemie nadal żaden nie przejawiał chęci do zdominowania rywala. Mini breaki zaliczał raz jeden raz drugi. Całą zabawę zdecydował się zepsuć Francuz, który asem serwisowym zakończył seta.

 Drugi set zaczął się od dobrze już poznanego scenariusza. Solidarnie obaj zawodnicy wygrywali swoje gemy serwisowe, nie przeszkadzając rywalowi w wygrywaniu jego. Kibice zaczęli się szykować do kolejnego tie-breaka gdy Janowicz zadbał o nieoczekiwany zwrot. Przełamanie na korzyść Polaka przy wyniku 5-4! Własny serwis, dotąd niezawodny otwierał przed Janowiczem szansę na wyrównanie stanu meczu. Jerzyk zaczął spokojnie, bez nerwów…od podwójnego błędu. Szybko zreflektował się dwoma asami i miał przed sobą autostradę po seta. W swoim stylu postanowił jednak zboczyć z najprostszej drogi i w kluczowej akcji, przy break poincie wyrzucił dość proste uderzenie. Polscy kibice oglądający ten mecz musieli wydać z siebie powszechnie znany okrzyk zaczynający się na literę K. Zawodnicy tymczasem postanowili znowu zabawić się w tie-break. Po raz kolejny ta zabawa niezbyt udała się Janowiczowi. Szybko przegrał 6 pierwszych piłek i jego sytuacja stała się dramatyczna. Próbował się ratować asem serwisowym, ale było to tylko oddalenie wyroku.

 W kolejnej rundzie Francuz zmierzy się z turniejową „4” Roberto Bautistą. Hiszpan miał nieoczekiwanie problemy w starciu z Teymurazem Gabashvili, ale ostatecznie ograł Rosjanina w trzech setach.

 Szkoda porażki Janowicza bo rywal był jak najbardziej w jego zasięgu i ćwierćfinał był bardzo realny. Nie ma jednak co gdybać tylko zakasać rękawy i walczyć w kolejnych turniejach.

 ATP Sankt Petersburg- druga runda gry pojedynczej

 J. Janowicz – L. Pouille 6-7(8), 6-7(1)

T. Gabashvili – R. Bautista (4) 3-6, 7-5, 5-7

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się