WTA China Open: wyszarpane zwycięstwo Radwańskiej
admin
Jeśli sukces rodzi się w bólach to jest spora szansa na dobry wynik Polki podczas turnieju w Pekinie. Polka właśnie przetrwała ciężki bój z Moną Barthel i awansowała do trzeciej rundy China Open.
Mecz zaczął się jednak fatalnie. Trudno wymyślić gorszy scenariusz niż przegranie gema otwarcia przy własnym podaniu. Do zera. Z dwoma podwójnymi błędami. Taki właśnie scenariusz zafundowała sobie i nam Agnieszka. Na szczęście szybko wróciła na właściwe tory odgryzając się momentalnie rywalce. Był to jednak krótkotrwały zryw bowiem po chwili Niemka prowadziła już 3-1 po tym jak Isia kolejny raz zaliczyła słabiutki gem serwisowy. Kolejny zwrot sytuacji i Agnieszka wyszła na 4-3, tylko po to by po chwili przegrać pozostałe w tym secie gemy.
Polka pokazała jednak charakter i wielką tenisową klasę ponieważ w świetnym stylu wstała z kolan. W kolejnym secie zagrała niemal perfekcyjnie oddając swojej rywalce tylko jednego gema. Jej gra zaczęła wyglądać dużo lepiej, poprawiła też serwis. Taka kumulacja zdarzeń sprawiła, że szybko w meczu było 1-1.
W trzecim secie emocje dopiero miały zacząć rosnąć, a cały mecz nabierał rumieńców. Agnieszka zaczęła od przełamania w pierwszym gemie, by po chwili ponownie stracić przewagę. Polka uparcie dążyła jednak do zwycięstwa notując kolejne przełamania, ale Niemka równie uparcie odrabiała dwukrotnie stratę. Cierpliwość Agi do Barthel skończyła się w 10 gemie kiedy w końcu udało jej się powstrzymać pogoń rywalki. W efekcie wygrała 6-4 i awansowała do trzeciej rundy.
Tam przed nią trudne zadanie. Jej rywalką będzie bowiem Madison Keys, która na tym turnieju jest świetnie dysponowana, a pierwsze dwie rundy przeszła jak burza. Jeśli Agnieszka chce zagrać w Masters to musi jednak takie przeszkody pononywać.
WTA Premier Mandatory Pekin- druga runda gry pojedynczej:
- Radwańska (4) – M. Barthel 4-6, 6-1, 6-4
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny