ATP Szanghaj – powrót Nadala

Djokovic, Murray, Tsonga dalej w grze

            Ostatnie występy hiszpańskiego tenisisty nie dawały powodów do optymizmu jego kibicom. Sporo niewymuszonych błędów, konieczność odrabiania strat mogły martwić Nadala, zwłaszcza przed pojedynkiem ze Stanem Wawrinką. Hiszpan pokazał jednak, że ciągle jest w stanie wygrywać i prezentować doskonały tenis. 74% trafionego pierwszego serwisu, zaledwie jedno zagrożenie utraty podania – skutecznie oddalone. Szwajcar czterokrotnie dał się przełamać, nie korzystał też ze swoich atutów w postaci skutecznego serwisu. Wynik 6:2, 6:1 świetnie obrazuje, kto dominował w całym meczu.

            Jo-Wilfried Tsonga rozegrał kolejne trudne starcie. Kevin Anderson postawił Francuzowi ciężkie warunki, jednak na końcu reprezentant RPA przegrał 6:7, 7:5, 4:6. Tylko na pierwszego seta wystarczyło siły Bernardowi Tomicowi, aby stawiać opór liderowi rankingu. Djokovic wygrał 7:6, a w drugiej partii nie dał już szans Australijczykowi i zamknął spotkanie wynikiem 6:1. Jeszcze łatwiejszy mecz rozegrał Andy Murray. Szkot grał zbyt skutecznie, żeby Tomas Berdych mógł nawiązać z nim walkę. Czech ugrał tylko cztery gemy i przegrał 1:6, 3:6.

Źródło:

www.atpworldtour.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego