FairPlayce doubles Open

admin
tennis ball on fire

Relacja z amatorskiego turnieju

Miła niedziela, w fajnym miejscu i przede wszystkim w zgranej ekipie! Osobiście zaskoczyły mnie różnice gry niektórych graczy względem singla – widać, że zgranie może dużo pomóc a ‚inteligencja deblowa’ wynieść niejednego na wyżyny w tej kategorii.

            Obserwowaliśmy wiele zaciętych pojedynków i emocji m. in. przez rozgrywkę w formie punktów decydujących przy równowadze a sama widowiskowość debla dodała pikanterii. W kategorii PRO zwyciężają po raz drugi Adam Pan i Bartosz Bartosz (Adam Rapeła i Bartosz Pietryga), którzy jak na faworytów przystało ograli w świetnym stylu parę Filip Czeluśniak i Marek Staszczuk i jak sami stwierdzili finał był dla nich sukcesem tym bardziej, że na trybunach nie było najbliższej rodziny Marka, co zdecydowanie wpływa na jego grę. W meczu o 3. miejsce, po super tie-breaku wygrali, Filip Kotowicz i Marcin Kostecki z deblem Radosław Banaś i Krzysztof Osses. Będzie się Radkowi śnił smecz w siatkę przy stanie 6:7 a Krzychowi wolej przy 1:3. Tak czy inaczej brawa dla całej czwórki!

            W turnieju SEMI PRO również bez niespodzianek jeśli chodzi o zwycięzców – wygrywają sympatyczni bracia Parafińscy – Michał Parafiński i Tomasz Parafiński z parą Dawid Nowik i Piotr Leperowski. Obie drużyny z pewnością mogłyby rywalizować w kategorii PRO, bo pokazali kawał dobrego tenisa. 3. miejsce zajęli Dawid Rybarczyk i Roberto Feliz (Żmudzki), którzy w półfinale ulegli Parafińskim dopiero po super tie-breaku i to wynikiem 10:12!! Brawa dla nich, że potrafią cieszyć się również z brązu, bo wiemy jak to w sporcie bywa po takich półfinałach. Warto wspomnieć, że do FINAL 4 dotarli również Dawid Wiktorski i Bartosz Pilich pokonując po drodze mocnych przeciwników. Gratulacje! Indywidualne wyróżnienie należy się Adamowi Marcinkowskiemu, który został naszym najmłodszym zawodnikiem dotychczas rozegranych turniejów i wieku 11 lat pokazał niejednemu jak należy grać w tenisa! Zaskoczeniem turnieju jest Mikołaj Poczta Mike Federer, który pokazał jak należy grać przy siatce i kończyć wolejem akcje.

            Słowa otuchy dla mojego partnera Sławomira Lubczyńskiego, który mając naprawdę pechowy dzień przetrwał ze mną 3 mecze i odpadliśmy dopiero po tie-breaku w ćwierćfinale. Gdybyśmy zagrali jak na kontrolnym sparingu, to pisałbym o nas 2 akapity wyżej. Ogromne podziękowania dla Jakuba Rękosia za przygotowanie turnieju od strony fairPlayce oraz za bardzo atrakcyjne nagrody w postaci voucherów dla każdego zawodnika (50 zł) i pakietów sportowych dla zwycięzców!! W imieniu Grupy muszę powiedzieć, że stanęliście na wysokości zadania i mam nadzieję, że coraz więcej osób będzie odwiedzać Wasz obiekt. Życzę rozwoju i satysfakcji z funkcjonowania ośrodka.

Autor : Łukasz Żak

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się