ATP Brisbane – kolejne mecze za nami

Bardzo ciekawie zapowiadał się pojedynek Davida Goffina z Thomazem Belluccim.

Belg występował w roli faworyta, ponieważ został rozstawiony z „szóstką” i nie zawiódł kibiców. Chociaż rzadziej trafiał pierwszym podaniem, to wygrywał po nim więcej punktów (77%). Dzięki temu musiał bronić jedynie dwóch break pointów, raz tracąc serwis. Brazylijczyk odwrotnie. Co chwilę stawał przed przed utratą podania. Trzy nieobronione piłki na przełamanie nie pozostawiły mu szans na zwycięstwo. Goffin triumfował 6:4, 6:4.

            Zacięte spotkanie ma za sobą Dominik Thiem. Młody Austriak potrzebował trzech setów, by pokonać grającego z dziką kartą Jamesa Duckwortha. Pierwszy set, 6:3, padł łupem Australijczyka, ale dalej dominował już Thiem. 6:4, 6:3 przypieczętowało jego awans do kolejnej rundy. Znalazł się w niej również Radek Stepanek. Czech bez problemów pokonał Dusana Lajovica 6:0, 6:3.

            Dobrze rozpoczął turniej Bernard Tomic. Reprezentant Australii nie męczył się przeciwko Nicolasowi Mahut. Trzy przełamania dały mu zwycięstwo 6:4, 6:3. Dalej gra również Mikhail Kukushkin, który pokonał 6:2, 7:5 Denisa Istomina. Victor Troicki rozprawił się 7:6, 6:1 ze Steve’em Johnsonem, a Ivan Dodig odprawił do domu Olivera Andersona po gładkim 6:3, 6:2. Yoshihito Nishioka napędził trochę strachu Lucasowi Pouille. Japończyk zgarnął pierwszą partię 6:4, ale to było wszystko, co pokazał w meczu. Francuz odrobił straty i triumfował 6:3, 7:5.

Źródło:

www.atpworldtour.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego