ATP Brisbane – Federer w ćwierćfinale

Najwyżej rozstawiony tenisista turnieju nie miał żadnych problemów w starciu z Tobiasem Kamke.  Niemiec musiał przebijać się przez kwalifikacje, ale Federer pokazał to, do czego przyzwyczaił swoich kibiców – w początkowych rundach rzadko zdarzają mu się wpadki. Nie inaczej było tym razem. Szwajcar dobrze wykorzystywał pierwsze podanie, bardzo agresywnie grał też na returnie – Kamke zdobył jedynie 32% punktów po drugim serwisie. Taki wynik nie wróżył dla niego niczego dobrego. Pięć przegranych gemów serwisowych ustaliło wynik na 6:2, 6:1 dla Federera, który bez wysiłku awansował do kolejnej rundy.

            Jego przeciwnikiem będzie Grigor Dimitrov. Bułgar rozegrał jednak niepewne spotkanie. Victor Troicki dosyć nieoczekiwanie zgarnął pierwszego seta 7:5, a w drugim obaj tenisiści nie mogli uzyskać kluczowej przewagi. W tie-breake’u Dimitrov wytrzymał wojnę nerwów i wyrównał stan spotkania. To wystarczyło, żeby wybić przeciwnika z uderzenia i zamknąć cały mecz wynikiem 6:2.

            Od straty seta rozpoczął również Milos Raonic. Ivan Dodig prowadził po tie-breake’u, jednak nie wystarczyło mu koncentracji na całe spotkanie. Kolejne partie padły łupem wyżej notowanego Kanadyjczyka. Raonic zwyciężył ostatecznie, kolejno, 6:4, 6:1. Z turniejem pożegnał się dziś David Goffin. Belg musiał uznać wyższość Lucasa Pouille. Francuz triumfował 7:6, 4:6, 6:3.

Źródło:

www.atpworldtour.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego