ATP Delray Beach: Zwycięstwo del Potro

Podczas turnieju w amerykańskim Delray Beach do rywalizacji w głównym cyklu powrócił Juan Martin del Potro. Argentyńczyk swój powrót okrasił zwycięstwem w pierwszej rundzie.

Wielu kibiców czekało na powrót Argentyńczyka, również w Polsce ma on wielu kibiców. Rozbrat z tenisem z powodu problemów z nadgarstkiem sprawił, że przez ponad rok nie wystąpił w żadnym turnieju co spowodowało, że w rankingu spadł aż na 1042 miejsce. W pierwszym meczu rywalem Delpo był Denis Kudla. Okazał się on wygodnym przeciwnikiem na początek ponieważ nie zmusił Argentyńczyka do zbyt dużego wysiłku. W pierwszym secie Amerykanin kompletnie się pogubił co kosztowało go wysoką porażkę 6-1. W drugim secie rozstrzygający był sam początek, kiedy to Kudal oddał serwis, a do końca meczu nie był już w stanie odrobić straty. Del Potro nie zachwycił, ale zwycięstwo na początek na pewno jest dobrym prognostykiem. Witamy z powrotem!

W Delray Beach nie zabrakło także niespodzianek. Z turnieju odpadło bowiem dwóch najwyżej rozstawionych zawodników. Turniejowa „1” Kevin Anderson przegrał głównie z kontuzją. Z powodu kłopotów z barkiem, już po pierwszym secie musiał poddać spotkanie z Austinem Krajickiem. Z turniejem pożegnał się także Bernard Tomić, który okazał się gorszy od zawodnika gospodarzy Rajeeva Rama. W pierwszym secie trwała jeszcze wyrównana walka zakończona zwycięstwem Amerykanina w tie-breaku. Druga partia to już jednak wyrok na słabo dysponowanym Australijczyku.

ATP Delray Beach- pierwsza runda gry pojedynczej:

J. M. del Potro (WC) – D. Kudla 6:1, 6:4
A. Krajicek – K. Anderson (1) 7:6(3) i krecz Andersona
R. Ram – Bernard Tomic (2) 7:6(3), 6:1
J. Chardy (5) – M. Ebden 6:2, 6:1
S. Johnson (6) – J. Millman 6:3, 5:7, 7:6(8)
D. Young (7) – M.Kukuszkin 7:6(3), 3:0 i krecz Kukushkina
S.Querrey – T. de Bakker) 4:6, 6:3, 6:4
T. Smyczek (WC) – T. Fritz (SE) 6:3, 6:3
N. Rubin (WC) – S. Groth 6:4, 4:6, 7:6(6)
T. Ito (Q) – D. Novikov (Q) 6:2, 6:4
D. Dzumhur – Ricardas Berankis 6:4, 6:2
B. Becker – R.Albot (Q) 6:4, 6:1
I. Marczenko – Marcel Granollers 6:3, 6:4

Autor: Michał Buczek- Redaktor Naczelny