ATP Marsylia – Wawrinka poza turniejem

Szwajcar nie powiększy swojego turniejowego dorobku – widać, że słabsza forma po Australian Open nie opuszcza światowej „czwórki”. Rywalem Wawrinki był Benoit Paire, zawodnik nieprzewidywalny, ale całkowicie w zasięgu wyżej notowanego tenisisty. Francuz rozpoczął od mocnego uderzenia, przełamując Szwajcara i pilnując własnego serwisu. Dzięki temu zwyciężył 6:4. Wawrinka szybko wziął się za odrabianie strat i w drugim secie nie pozostawił szans przeciwnikowi – 6:1 wskazywało, że mecz potoczy się zgodnie z przewidywaniami. Paire zdołał jednak ustabilizować formę, skutecznie grał przy pierwszym i drugim podaniu, czego nie można powiedzieć o szwajcarskim tenisiście. 7:5 przypieczętowało awans Francuza do półfinału imprezy.

            Nieco mniejszym zaskoczeniem jest porażka Richarda Gasqueta. Nick Kyrgios to bardzo groźny przeciwnik, co potwierdził na korcie. Jednak nikt się chyba nie spodziewał, że Francuz nie stawi praktycznie żadnego oporu. Australijczyk doskonale serwował, wygrywając aż 97% punktów po pierwszym podaniu. Nie musiał bronić żadnych break pointów. Z kolei drugi serwis Gasqueta był zaproszeniem do ataku i najczęściej kończył się stratą punktów. Francuz nie przyzwyczaił kibiców do takiej gry i gładko przegrał 0:6, 4:6.

            W pozostałych pojedynkach ćwierćfinałowych bez niespodzianek. Tomas Berdych wypunktował Davida Goffina, wygrywając 6:3, 6:4. Takim samym wynikiem skończył się mecz Marina Cilica z Andreyem Kuznetsovem. Chorwat spokojnie, bez break pointów, zamknął swój mecz.

Źródło:

www.atpworldtour.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego