Szokująca wpadka Sharapovej
Michal
Od wczoraj Maria Sharapova była na ustach wszystkich miłośników tenisa. Zapowiedziała bowiem na dzisiaj konferencję prasową na której miała przekazać „ważną informację”. Tego co powiedziała nie przewidział chyba nikt.
W niedzielę Maria Sharapova zapowiedziała, że na 21 czasu polskiego zwoła konferencję prasową w Los Angeles na której będzie miała do przekazania ważną wiadomość. Taka tajemniczość oczywiście od razu wywołała lawinę spekulacji. Pojawiały się opinie wyważone, że lecząca uraz Masza będzie musiała poddać się kolejnej operacji. Nie brakowało też jednak spekulacji na temat zakończenia kariery przez byłą liderkę rankingu oraz o jej rzekomej ciąży.
Prawda była jednak zgoła odmienna. Rosyjska zawodniczka nie przeszła testu antydopingowego, który miał miejsce zaraz po zakończeniu Australian Open! Rosjanka przekazywała tę informację ze łzami w oczach, a samą wpadkę określiła jako swój ogromny błąd. Taki wynik testu antydopingowego oznacza dla Sharapovej dyskwalifikację i przymusowy odpoczynek od startów.
Trzeba jednak przyznać, że w całej tej sytuacji potrafiła zachować klasę. Nie próbuje zwalać winy na kogoś ze swojego sztabu czy na przypadkowe zrządzenie losu. Wie, że wina leży po jej stronie. Przyznała się, że ten środek zażywała od 2006 roku, ale dopiero od pierwszego stycznia ITF umieściła go na liście produktów zakazanych. Przeprosiła też swoich fanów, których zawiodła najbardziej. Liczy jednak, że po odcierpieniu kary będzie mogła wrócić jeszcze na kort bo: Nie chcę się w ten sposób żegnać ze sportem, który pokochałam od dziecka- ze smutkiem w głosie powiedziała na konferencji prasowej. Preparat o nazwie Meldonium przekreślił karierę jednej z najlepszych tenisistek świata. Zmieni też na pewno sam tenis bo Sharapova jest jedną z głównych twarzy tej dyscypliny sportu.
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny