ATP Indian Wells – Del Potro poza turniejem, Murray, Tomic nadal w grze…

Pojedynek z Tomasem Berdychem był pierwszym poważnym sprawdzianem dla argentyńskiego tenisisty. Czech okazał się jednak zbyt regularny i lepiej przygotowany od powracającego po kontuzji zawodnika. Pierwszy set w wykonaniu Del Potro wyglądał rewelacyjnie – świetny dobór uderzeń, silny forehand, który przynosił mu wiele punktów, solidny serwis. Berdych odpowiadał tym samym. Cała gra Argentyńczyka posypała się w przegranym tie-breake’u. Drugi set był już tylko formalnością dla czeskiego zawodnika, który zwyciężył ostatecznie 7:6, 6:2. Widać, że Del Potro nie jest jeszcze przygotowany na pełne i intensywne mecze, zachowanie na korcie wskazywało, że momentami brakowało mu sił. Jednak to, co tenisowo zaprezentował, pozwala z optymizmem wypatrywać kolejnych pojedynków w jego wykonaniu.

            Andy Murray poradził sobie z Marcelem Granollersem, ale Hiszpan sprawił mu nieco problemów. Reprezentant Wielkiej Brytanii zwyciężył 6:4, 7:6. Stan Wawrinka szybko odprawił Illię Marchenko 6:3, 6:2. Milos Raonic nie pozostawił szans Inigo Cervantesowi, zwyciężając 6:1, 6:3. Gładko triumfował też Marin Cilic. Chorwat wysłał do domu Ryana Harrisona, mecz zakończył się rezultatem 6:4, 6:3. Richard Gasquet nie pozostawił żadnych szans swojemu rodakowi – Nicolas Mahut przegrał 1:6, 4:6.

            Borna Coric sprawił małą niespodziankę i wyeliminował rozstawionego Thomaza Bellucciego. Zaskakuje przede wszystkim styl – Chorwat zwyciężył 6:2, 6:2. David Goffin męczył się z Francesem Tiafoe, ale wygrał 3:6, 6:3, 7:6. Na osobne słowo zasłużył Nick Kyrgios. Australijczyk nieźle prezentował się w tym sezonie, jednak w pojedynku z Albertem Ramosem Vinolasem powróciły jego najgorsze zachowania. Mecz nie przebiegał po myśli Kyrgiosa, co kończyło się uderzeniem piłki w trybuny, czy niezbyt cichymi przekleństwami. Interweniował sędzia, co oczywiście kończyło się dyskusjami. Kibice na pewno nie chcieli oglądać takich obrazków. Ostatecznie Kyrgios przegrał 6:7, 5:7.

            Andrey Kuznetsov wyeliminował 6:4, 6:2 Jeremy’ego Chardy’ego, natomiast Federico Delbonis wyrzucił z turnieju Jao Sousę. Portugalczyk przegrał 6:7, 4:6. Guido Pella pokonał 6:1, 4:6, 6:4 Pablo Cuevasa. Swoją przygodę z imprezą zakończył Rajeev Ram. Amerykanin uległ Bernardowi Tomicowi 4:6, 5:7. Alexandr Dolgopolov nie miał problemów z Robinem Hasse i zwyciężył 6:4, 6:2. Nie poradził sobie za to Victor Troicki. Serb przegrał z Leonardo Mayerem 5:7, 3:6.

Źródło:

www.atpworldtour.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego