WTA Miami: Wysokie zwycięstwo Radwańskiej
Michal
Agnieszka Radwańska ma już za sobą swój pierwszy mecz podczas turnieju WTA Premier Mandatory w Miami. Rywalką Polki była Alize Cornet.
Mecz rozpoczął się idealnie dla tenisistki z Krakowa, która już w gemie otwarcia odebrała rywalce podanie. W kolejnym gemie miała ogromne problemy przy swoim serwisie, ale dwa proste błędy Francuzki pozwoliły Polce utrzymać przewagę. Po trzecim gemie na tablicy wyników punkty widniały nadal tylko po stronie Krakowianki. Minęło 5 gemów pierwszego seta, a Cornet nadal nie doczekała się pierwszego, wygranego gema. Na 5-0 Isia podwyższyła wygrywając dwie piękne wymiany, które podcięły zdecydowanie skrzydła Francuzce. Szósty gem, podobnie jak cały set został wygrany „na sucho”. Rezultat jest jedna mylący ponieważ rozgrywka była dużo bardziej zacięta niż wskazywałby na to wynik.
Na otwarcie drugiego seta Alize Cornet doczekała się w końcu pierwszego wygranego gema. Tym samym mogła już być pewna, że nie wróci do domu „rowerem”. Isia mimo niewielkich problemów utrzymała swoje podanie, kończąc gema asem serwisowym. Seria wygranych gemów serwisowych przez Cornet zatrzymała się na jednym po tym jak w fatalnym stylu wyrzuciła forhend. Po trzecim gemie nastąpiła przerwa ponieważ Alize poprosiła o pomoc fizjoterapeutkę. Nie wybiło to Polki z uderzenia i pewnie odskoczyła na 3-1. Zawodniczka z Nicei w 5 gemie popisała się fantastycznym skrótem a’la Radwańska, ale w następnej akcji Polka pokazała, że to jednak ona jest mistrzynią takich zagrań popisując się skrótem z returnu, a dodatkowo po raz kolejny przełamała rywalkę. W siódmym gemie Alize Cornet podwójnym błędem serwisowym zakończyła spotkanie z tylko jednym, honorowym gemem na koncie.
Agnieszka udowodniła, że jest zawodniczką, która biega do każdej piłki i żeby zdobyć punkt przeciwko niej trzeba zagrać naprawdę bardzo dokładną piłkę i wykazać się dużą cierpliwością. W meczu z Agnieszką Radwańską nie można popełniać miliona niewymuszonych błędów, a mniej więcej tyle na swoim koncie zanotowała Cornet. Z kolei Krakowianka pokazała wszystkie swoje najlepsze cechy i spokojnie może szykować się do dalszych gier. W kolejnej rundzie Polka zmierzy się z Madison Brengle.
WTA Miami Open- druga runda gry pojedynczej:
A. Radwańska (3) – A. Cornet 6-0, 6-1
Autor: Michał Buczek- Redaktor Naczelny