Kolejna odsłona Fed Cup

W tym tygodniu nie ma żadnych dużych turniejów WTA. Nie oznacza to jednak, że zawodniczki próżnują. Już w ten weekend po raz kolejny zagrają bowiem dla swoich reprezentacji.

Nas najbardziej interesuje oczywiście starcie pomiędzy Polską, a Tajwanem o utrzymanie w Grupie II Światowej. Oba zespoły przystąpią do meczu bardzo osłabione, ale zawodniczki, które wystąpią na pewno będą z całych sił walczyć, żeby wykorzystać swoją szansę. Miejmy nadzieję, że biało-czerwone wyjdą zwycięsko z tego meczu bo spadek z Grupy II Światowej może pogrążyć nasz tenis w marazmie.

Na innych arenach również nie zabraknie emocji. W półfinałach rozgrywek zmierzą się drużyny Szwajcarii i Czech oraz Francji i Holandii. Czeszki po raz kolejny będą chciały triumfować w całych rozgrywkach, a skład przez nie wystawiony każe sądzić, że jak zwykle traktują rozgrywki poważnie. Szwajcarki zagrają za to bez Belindy Bencić, która ciągle leczy uraz. Francuzki są zdecydowanymi faworytkami drugiego półfinału, zwłaszcza, że wystawiają mocny zespół z Kristiną Mladenović i Caroline Garcią. W kadrze jest także dobra znajoma z Katowic- Pauline Parmentier.

Ciekawie będzie również w walce o utrzymanie w elicie. Hiszpanki ze swoimi dwoma liderkami Muguruzą i Suarez- Navarro zmierzą się w Lleidzie z Włoszkami, które również wystawiają mocną artylerię w postaci Roberty Vinci i Sary Errani. Rosjanki zagrają oczywiście bez swojej liderki- Marii Sharapovej, ale na własnym terenie będą chciały ograć Białoruś, która może liczyć na swoją gwiazdę- Wiktorię Azarenkę. Ciekawie będzie w Cluj-Napoce gdzie dojdzie do starcia Simony Halep z Andżeliką Kerber. W ostatnim meczu tej grupy zmierzą się ekipy Australii i USA. Amerykanki zagrają jednak bez sióstr Williams.

Autor: Michał Buczek- Redaktor Naczelny