Roger Federer: w pogoni za legendą

Michal
federer 1072

Roger Federer wciąż pokonuje kolejne bariery. Jest coraz bliżej kolejnego historycznego osiągnięcia.

Okazuje się, że zwycięstwo nad Florianem Mayerem nie było zwykłym meczem ćwierćfinałowym turnieju ATP. To właśnie ta wydarta po dwóch tie-breakach wygrana miała historyczny wydźwięk. Był to bowiem 1072 wygrany przez Szwajcara mecz w głównym cyklu. Wyprzedził tym samym legendarnego Ivana Lendla, który zakończył karierę z ilością 1071 wygranych spotkań.

Obchodzący w sierpniu 35-te urodziny Maestro ma przed sobą już tylko jedną legendę- Jimmy’ego Connorsa. Ciężko mu będzie jednak dogonić Amerykania ponieważ jego licznik zatrzymał się na liczbie 1256 wygranych. Oczywiście dogonienie Connorsa nie jest niemożliwe, ale Roger musiałby jeszcze sporo czasu spędzić na korcie. Przy zachowaniu dotychczasowej częstotliwości wygrywanych spotkań Federer musiałby grać jeszcze przez 2-3 sezony. Jeśli zdrowie i forma będą dopisywać to i tę barierę genialny Szwajcar może pokonać.

Któż nie chciałby oglądać tego wirtuoza tenisa jeszcze tyle czasu?

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się