Wimbledon: godzina i pod prysznic
Michal
Agnieszka Radwańska nie musiała się zbytnio wysilać, żeby awansować do drugiej rundy Wimbledonu. Jej przeciwniczka nie postawiła zbyt trudnych wymagań.
Początkowo mecz Agnieszki Radwańskiej z Kateryną Kozlovą miał się odbyć we wtorek, ale zawodniczkom skutecznie przeszkodził deszcz. W środowym starciu na korcie centralnym ani przez chwilę nie pachniało niespodzianką. Faworyzowana Polka bardzo szybko zaliczyła dwa przełamania i wyszła na prowadzenie 4-0. Wtedy jednak na krótko Ukrainka powróciła do rywalizacji, odrabiając stratę jednego breaka. Następnie udało jej się w końcu wygrać gema przy własnym podaniu. Radwańska szybko jednak wybiła rywalce zapędy do sprawienia niespodzianki i zamknęła seta.
W drugiej partii Kozlova nie postawiła zbyt dużego oporu. Nadal miała problemy z wygrywaniem własnych gemów, nie mówiąc już o próbie jakiegokolwiek przełamania. Przez całego seta udało jej się uzbierać tylko honorowego gema i ten sposób pożegnała się z tegorocznym Wimbledonem. Agnieszka po 63 minutach mogła ze spokojem udać się pod prysznic.
Kolejną rywalką Isi będzie Karin Knapp lub Ana Konjuh.
WTA Wimbledon- pierwsza runda gry pojedynczej:
A. Radwańska (3) – K. Kozlova 6-2, 6-1
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny