ATP Newport: porażka Przysiężnego
Michal
Michał Przysiężny po niemal dwóch latach powrócił do rywalizacji w głównym cyklu ATP. Nie był to niestety wygrany powrót i Polak odpadł z turnieju w Newport.
Turniej w amerykańskim Newport to ostatni tegoroczny turniej rozgrywany na trawie. Dla Michała Przysiężnego był z kolei pierwszym startem w głównym cyklu po prawie dwuletniej przerwie. Po przebrnięciu przez eliminację przed Polakiem stanęło potężne wyzwanie i to dosłownie. W pierwszej rundzie spotkał się bowiem z Samem Grothem, który słynie z potężnego serwisu. Jest nieoficjalnym rekordzistą świata w szybkości serwisu (263km/h).
W początkowej fazie przysiężny bardzo dobrze radził sobie jednak z serwisowymi nalotami dywanowymi prezentowanymi przez Grotha. Już w trzecim gemie Polak zaliczył przełamanie i długo opierał się kolejnym próbą odrobienia strat przez Australijczyka. Dopiął on jednak swego w ostatnim momencie. Kiedy Przysiężny serwował po seta to niestety stracił podanie, a o losach seta zdecydować miał tie-break. W nim Przysiężny zamiast dobrej gry jak na początku meczu pokazywał festiwal niezadowolenia i rozgoryczenia. Nie mogło się to dobrze skończyć i głogowianin ugrał tylko dwa punkty.
Podwójny błąd serwisowy Polaka w trzecim gemie drugiego seta dał Grothowi przełamanie i szeroko uchylił furtkę do drugiej rundy. Przysiężny nie był w stanie odrobić straty serwisu, a nawet sam musiał bronić się przed kolejnym breakiem. Okazało się to jednak za mało i Sam Groth wygrał seta 4-6 i cały mecz 0-2.
ATP Newport- pierwsza runda gry pojedynczej:
M. Przysiężny (Q) – S. Groth 6-7(2), 4-6
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny