Nadzieje tenisa: Pracuj ciężko, nigdy się nie poddawaj i goń za marzeniami – wywiad z Helen Ploskiną

Helen Ploskina to 19-letnia tenisistka pochodząca z Ukrainy. Niedawno zadebiutowała w rankingu WTA, a w poprzednich latach występowała w głównej drabince juniorskiego French Open oraz Wimbledonu. Rozmawialiśmy z nią o jej marzeniach, rodzinie, a także o życiu poza kortem. Zapraszamy do lektury!

Dawid Biskup: Kiedy i dlaczego zaczęłaś grać w tenisa?

Helen Ploskina: Swoją przygodę z tenisem rozpoczęłam w wieku 7 lat. Byłam bardzo aktywnym dzieckiem i uwielbiałam zabawy z piłką. W końcu, rodzice zapisali mnie na tenisa, a ja zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia!

Twoje pierwsze tenisowe osiągnięcie?

Najbardziej wspominam moment, gdy wygrałam turniej Trofeo Juan Carlos Ferrero. Miałam wówczas 15 lat i był to mój największy sukces! Warto też wspomnieć o moim pierwszym finale turnieju rangi 10 000$ w Egipice, a także gdy występowałam w juniorskich French Open i Wimbledonie. Nigdy nie zapomnę tego co wtedy czułam! Myślę, że każdy tenisista żyje dla takich chwil. Gra w takich imprezach to zawsze wielka sprawa.

Czy masz wsparcie w swojej rodzinie? Czy twoi bliscy jeżdżą z tobą na turnieje, kibicują ci?

Gdy byłam juniorką podróżowała ze mną mama lub starszy brat. Aktualnie najczęściej podróżuję sama z powodów finansowych.

No właśnie, czy otrzymujesz jakiekolwiek wsparcie od Ukraińskiej Federacji Tenisa?

Niestety nie. Uważam, że jest to duży problem naszej organizacji. Mamy wiele świetnie zapowiadających się tenisistów i tenisistek, którzy nie mogą się wybić przez brak jakiegokolwiek wsparcia ze strony UFT.

W Polsce nie posiadamy dużo tenisistów/tenisistek w czołówce, dlatego nie tak trudno o dostanie się do głównego składu reprezentacji. Jak to jest na Ukrainie?

Tak jak mówiłam wcześniej, mamy dużo utalentowanych graczy, ale wszystko zależy od tego czy masz odpowiednią ilość środków finansowych i szczęścia! Łatwiej jest się przebić również wtedy gdy posiadasz własnego sponsora

Czy oprócz tenisa masz czas na inne zajęcia/hobby?

Oczywiście, że tak! Moim hobby jest fotografia, śpiewanie oraz nauka języków obcych. Lubię też grać w piłkę nożną.

Co jest twoim najważniejszym celem w tenisie?

Marzę, by stać się najlepszą tenisistką świata, a po zakończeniu kariery, chciałabym zostać trenerką.

Kto jest twoim idolem sportowym?

Ana Ivanovic, Maria Sharapova, Justine Henin, ale także Agnieszka Radwańska. Bardzo podoba mi się ich styl. Jest dość popularny.

Jakie rady dałabyś młodym adeptom tenisa, którzy rozpoczynają swoją przygodę z tym sportem?

Pracuj ciężko, nigdy się nie poddawaj i goń za marzeniami!

Aktualnie gram mecze dla swojego klubu w Berlinie. Niebawem planuję starty w turniejach rangi 10 K na Ukrainie 

Rozmawiał: Dawid Biskup