Rio de Janeiro: ogołocone Igrzyska

Michal
Rio-2

Lista nieobecnych podczas olimpijskiego turnieju tenisowego stała się wyjątkowo długa. Czy za tymi absencjami stoi naprawdę strach przed wirusem Zika?

Roger Federer, Milos Raonić, Simona Halep, Viktoria Azarenka, Richard Gasquet, Dominika Cibulkova, bracia Bryanowie, Tomas Berdych- to tylko krótka lista zawodników, którzy z różnych powodów nie wystąpią w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Część z nich tłumaczy się strachem przed wirusem Zika. Myślę jednak, że jest to po prostu wygodny pretekst do tego, żeby w tym turnieju nie grać. Przed turniejem w Rio i zaraz po nim odbywają się duże turnieje rangi Masters, z wielkimi pulami nagród. Przynajmniej połowa z tych zawodników, którzy się wycofała zagra w tych turniejach. W Miami też istnieje zagrożenie wirusem, ale jakoś niewielu tenisistów zwracało na to uwagę. Powód jest prosty – w Miami płacą olbrzymie pieniądze, a start w Igrzyskach jest „charytatywny”. W tenisie nie wszyscy zawodnicy podchodzą do reprezentowania barw jak np. Jo-Wilfried Tsonga czy Radek Stepanek, którzy zawsze chcą grać dla swojej reprezentacji. Tenis, podobnie jak piłka nożna jest mniejszościowym przykładem na to, że Igrzyska Olimpijskie nie są najważniejszą imprezą czterolecia. Turniej piłkarski został obdarty z wielkości przez to, że grają w nim piłkarze do 23. roku życia. Turniej tenisowy został zepsuty przez wysokie pensje zawodników w innych turniejach. Jest to zaprzeczenie idei olimpizmu.

Zika i obecność dużych turniejów w kalendarzu okalającym zawody w Rio to najbardziej oczywiste powody dla których zawodnicy rezygnują. A co jeśli powody są dużo poważniejsze?

Igrzyska Olimpijskie to także wzmożone kontrole antydopingowe, których ilość jest nieporównywalna z tymi występującymi w Tourze. Przede wszystkim dopingowej wpadki nie będzie mogła zatuszować WTA czy ATP, które nie mają wpływu na Igrzyska. WADA nie będzie patrzeć na to czy dany zawodnik jest w TOP 3 rankingu i jest twarzą całej dyscypliny, czy dostał się do turnieju dzięki absencjom rywali. Jeśli w próbce znajdzie się substancja, która nie powinna to zawodnik zostanie zdyskwalifikowany bez względu na nazwisko. Nikogo nie oskarżam, ale wycofywanie się z turnieju olimpijskiego w 2016 roku można śmiało uznać za nową konkurencje olimpijską. Można np. oceniać styl, kto zrezygnował bardziej efektownie i w najlepszym momencie. Idea olimpizmu zaszczepiana nam przez barona Pierra de Coubertina mówiąca, że w Igrzyskach Olimpijskich liczy się już sam udział została brutalnie zgwałcona przez czołowych tenisistów, którzy pod byle pretekstem woleli zostać w domach.

Mimo tego, że wielu świetnych zawodników nie zagra w turnieju, to w Rio i tak zapowiada się świetny turniej. Miejmy nadzieję, że polska ekipa przywiezie z Brazylii jakiś medal. Początek zmagań już dzisiaj.

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się