US Open: bezbłędny Nishikori
Michal
Kei Nishikori, Juan Martin del Potro, Stan Wawrinka i Andy Murray dołączyli do grona ćwierćfinalistów podczas US Open. Najwięcej problemów miał zawodnik ze Szwajcarii.
Japończyk pokazał, jak dobrze potrafi grać w obronie. Ivo Karlovic co chwilę atakował siatkę, ale Nishikori popisywał się skutecznymi minięciami. Chorwat miał też spore problemy ze stabilnym serwisem. Trafił w sumie 21 asów, ale to przede wszystkim zasługa ostatniego seta, w którym nawiązał walkę z rywalem. W dwóch pierwszych dominował tenisista z Japonii. Nishikori zamknął spotkanie wynikiem 6:3, 6:4, 7:6.
Bolesną tenisową lekcję dostał Grigor Dimitrov. Andy Murray dominował w każdym aspekcie. Chociaż często nie trafiał pierwszym podaniem, to Bułgar z tego nie korzystał. Ten pojedynek dobitnie udowodnił, że regularny przeciwnik jest przekleństwem Dimitrova – aż 42 niewymuszone błędy sprawiły, że Murray dostawał sporo łatwych punktów. W sumie Szkot zdobył aż 94 punkty, ponad 30 więcej od przeciwnika, zamykając mecz 6:1, 6:2, 6:2.
Awansował też Juan Martin del Potro. Jego starcie z Dominikiem Thiemem zapowiadało się na jedno z najciekawszych w tej rundzie. Argentyńczyk wygrał pierwszą partię 6:3, w kolejnej mecz zakończył się przy stanie 3:2. Thiem poddał pojedynek. To już kolejny młody zawodnik, który nie wytrzymał trudów związanych z Wielkim Szlemem.
Ćwierćfinałową stawkę uzupełnił Stan Wawrinka. Szwajcar w swoim stylu rozegrał pierwsze sety. Illya Marchenko miał niewiele do powiedzenia, a popełniane błędy doprowadziły do wyniku 4:6, 1:6. W trzeciej partii Wawrinka nieco odpuścił, a jego przeciwnik starał się to wykorzystać. Opłaciło się – Marchenko zdobył seta 7:6. Po tym wyżej notowany zawodnik zamknął mecz 6:3.
Źródło:
Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego