WTA Finals: Cibulkova pierwszą finalistką

Dominika Cibulkova pisze na nowo historię, którą rok temu w Masters przeżyła Agnieszka Radwańska. Słowaczka została pierwszą finalistką.

Jedną nogą była już poza turniejem. Dwie porażki na początek zmagań niemal kosztowały ją odpadnięcie z rozgrywek. Dominika Cibulkova awansowała jednak do półfinału, a teraz wiemy już, że zagra także w finale.

Początek meczu Słowaczki ze Svietlaną Kuzniecovą był wyśmienity dla Rosjanki. Zawodniczka z Petersburga odpuściła dwa sety z Garbine Muguruzą, żeby zachować świeżość w półfinałowym starciu. Na korcie było to widoczne ponieważ wychodziło jej niemal wszystko. Z kolei Domi miała problemy ze swoją grą i nie mogła znaleźć sposobu na świetnie dysponowaną rywalkę. Pierwszy set przebiegł niemal bez historii co do tej pory było rzeczą niespotykaną w tym turnieju.

Emocje na swój poziom wróciły w kolejnej partii. Cibulkova zdecydowanie odżyła i Kuzniecovej nie było już tak łatwo zdobywać kolejne gemy. Od początku seta zawodniczki szły łeb w łeb naprzemiennie wygrywając gemy. Kiedy Słowaczka wyszła na prowadzenie z przełamaniem to Rosjanka błyskawicznie odrobiła straty. Taka walka trwała aż do samego końca więc o losach partii i meczu musiał zdecydować tie-break. Będąca pod ścianą Dominika wytrzymała presję i doprowadziła do decydującej rozgrywki.

Na początku trzeciego seta Słowaczka wyglądała na zdecydowanie świeższą od rywalki i to było widać. Svieta zaczęła popełniać masę błędów, które kosztowały ją breaka. Szybko jednak ogarnęła swoją grę na tyle, że zdążyła, a następnie osiągnęła kolejne przełamanie. Wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty. Cibulkova pokazała jednak lwi pazur i po kolejnych konsultacjach z trenerem wygrała 4 gemy z rzędu wygrywając mecz!

Dominika Cibulkova w swoim debiucie w Mistrzostwach WTA awansowała do finału. Dzięki temu osiągnięciu awansuje też w rankingu. W poniedziałek będzie co najmniej szóstą rakietą świata. Rewelacyjny sezon Słowaczki.

WTA Finals- półinał gry pojedynczej:
S. Kuzniecova (8) – D. Cibulkova (7) 6-1, 6-7(2), 4-6

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny