ATP Bazylea – Cilic bliski porażki

 Chorwat nie miał łatwej przeprawy w starciu z Mischą Zverevem. Niemiec solidnie postraszył faworyta, a gdyby dopisało mu nieco więcej szczęścia, to on grałby o tytuł. Cilic co chwilę miał problemy z przyspieszającym wymiany rywalem. Bronią faworyta był serwis – dzięki niemu obronił sześć z siedmiu break pointów. Jedno przełamanie zadecydowało jednak o stracie całego seta. W drugiej odsłonie obaj tenisiści walczyli, Zverev miał okazję na zamknięcie spotkania, ale ostatecznie to Cilic wykorzystał break pointa, wychodząc ze sporej opresji. Trzecia partia również padła łupem faworyta – Chorwat zwyciężył 4:6, 7:5, 6:3.

            Podobny przebieg miał drugi półfinał. Kei Nishikori podejmował Gillesa Mullera i rozpoczął od straty seta. Gdyby zawodnik z Luksemburga był bardziej zdecydowany, to cieszyłby się z awansu. Japończyk odrobił jednak stratę po tie-breake’u, a w trzecim secie zdobył kluczowe przełamanie. Obaj zawodnicy wygrali po dwa break pointy, ale decydujące momenty należały do Nishikoriego, który triumfował 4:6, 7:6, 6:3.

Źródło:

www.atpworldtour.com

Autor: M.K – Zastępca Redaktora Naczelnego