Jerzy Janowicz i finaliści Wimbledonu zagrają we Wrocławiu
MichalZa nami pierwszy akt związany z turniejem Wrocław Open. Na specjalnej konferencji prasowej organizatorzy przedstawili najważniejsze szczegóły, w tym także nazwiska najwyżej rozstawionych zawodników.
W Hotelu Europejski we Wrocławiu odkryto dziś wszystkie karty, związane z tegoroczną edycją challengera ATP Wrocław Open (korty twarde, pula nagród 85 000 euro + hospitality). Turniej odbędzie się w dniach 27 lutego – 5 marca w hali Orbita, a wstęp na wszystkie mecze będzie bezpłatny.
Na spotkanie z dziennikarzami dolnośląskich oraz krajowych mediów przybyli prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski, dyrektor turnieju i członek zarządu Stowarzyszenia Promocji Tenisa Advantage 2100 (organizator Wrocław Open) Paweł Jaroch oraz polscy tenisiści – wrocławianin Hubert Hurkacz oraz Jerzy Janowicz.
To właśnie ten ostatni będzie największą gwiazdą turnieju. 26-letni zawodnik z Łodzi był w 2013 roku półfinalistą Wimbledonu, czego nie dokonał żaden inny Polak w historii. Popularny „Jerzyk” był już nawet nr 14. w rankingu ATP, ale poważne kontuzje i przerwy w grze spowodowały zdecydowany spadek w klasyfikacji najlepszych tenisistów świata. Wrocławski turniej będzie dla niego doskonałą okazją do poprawienia rankingu. Poza nim zagrają m.in.: Austriak Jurgen Melzer (niegdyś 8. w rankingu ATP), Francuz Paul-Henri Mathieu (były 12. w światowym rankingu) oraz jego rodak, czterokrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych w grze podwójnej (dwukrotnie Wimbledon i US Open), Pierre-Hugues Herbert, który najprawdopodobniej będzie rozstawiony z numerem jeden w singlowej drabince Wrocław Open 2017.
Triumfator wrocławskiego turnieju otrzyma 110 punktów do rankingu ATP, czek na 12 250 euro oraz odlaną z brązu statuetkę krasnala-tenisisty (we Wrocławiu jest ich blisko 300). Wstęp na wszystkie mecze jest wolny!
Więcej wiadomości (m.in. lista zgłoszeń tenisistów) na stronie www.wroclawopen.com
Podczas konferencji powiedzieli:
Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia: „To wspaniale, że podtrzymujemy tradycje wrocławskiego turnieju. W ubiegłym roku na do hali Orbita przybyło 15 000 kibiców, co było bardzo sympatycznym wynikiem, a w tym roku spodziewamy się jeszcze więcej fanów tenisa. Podtrzymujemy deklarację, że za rok turniej Wrocław Open odbędzie się również”.
Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego: „Turniej wpisał się już na stałe w tradycje Wrocławia i Dolnego Śląska, co jest dla naszego regionu wspaniałą promocją. Cieszę się także, że już tradycyjnie challengerowi ATP towarzyszyć będzie turniej dla dzieci w kategoriach do lat 10 i 12”.
Paweł Jaroch, dyrektor Wrocław Open: „Turniej ma już głębokie tradycje, a nie mógłby się odbywać gdyby nie tak wspaniali patroni, jak pan prezydent i pan marszałek. Dziękuję również sponsorom, a w szczególności panu Pawłowi Rojkowi, prezesowi grupy kapitałowej Dexpol, a od niedawna także prezesowi Stowarzyszenia Promocji Tenisa Advantage 2100. (…) Nawierzchnia pozostanie taka jak przed rokiem, czyli szybka, tym bardziej, że odpowiada ona naszym zawodnikom, czyli Jurkowi Janowiczowi i Hubertowi Hurkaczowi.
Hubert Hurkacz: „Bardzo się cieszę, że w moim rodzinnym mieście jest taki duży turniej. Jestem wdzięczny organizatorom za to, że kolejny raz dali mi dziką kartę i obiecuję, że dam z siebie wszystko”.
Jerzy Janowicz: „Z moim zdrowiem jest coraz lepiej, powoli wracam do żywych. Teraz trenuję we Wrocławiu, a w niedzielę lecę na challengera do Bergamo, gdzie mam nadzieję zagram kilka meczów przed Wrocław Open. Nawierzchnia we Włoszech jest zbliżona do tej w hali Orbita, więc jestem optymistą”.
„Lepszy taki problem niż jego brak” – Jerzy Janowicz w odpowiedzi na pytanie, o ewentualny brak miejsc na trybunach hali Orbita (pojemność 2 500 widzów), podczas meczów Wrocław Open z jego udziałem.