WTA Indian Wells: faworytki z awansem
MichalNajwyżej rozstawione tenisistki górnej połówki turnieju BNP Paribas Open 2017 zameldowały się w 3. rundzie imprezy. Bez większych przeszkód awans wywalczyły Garbine Muguruza i Johanna Konta . Namęczyć musiały się za to Karolina Pliskova oraz Dominika Cibulkova.
Trzeciego dnia imprezy, rywalizację w Kalifornii rozpoczęły tenisistki z numerkami przy nazwiskach. Pierwsze na korcie centralnym pojawiły się dwie Brytyjki – Johanna Konta i Heather Watson. W pierwszym secie, do stanu 4-4, Panie przełamywały się dwukrotnie. Kolejny gem był bardzo długi. Zawodniczki rozegrały w nim łącznie 12 punktów. Rozstawiona z numerem jedenastym wykorzystała już pierwszą okazję na break’a, następnie wygrała swój serwis i set został zapisany na jej konto. Załamana takim obrotem spraw Watson katastrofalnie rozpoczęła drugą odsłonę pojedynku. Błyskawicznie na tablicy pojawił się wynik 5-1 dla triumfatorki tegorocznego turnieju w Sydney. Sfrustrowana sportmenka z Guernsey roztrzaskała rakietę o kort. Zdawała sobie sprawę, że rywalizacja zbliża się ku końcowi i zaczęła grać na tak zwanym luzie. W rezultacie odrobiła 3 gemy straty. Czwartego gema z rzędu wygrać się nie udało. Pojedynek zakończył się wynikiem 6-4 6-4 po 95 minutach walki.
Na korcie centralnym swój mecz rozegrała także Garbine Muguruza. Podobnie jak u Konty, małe problemy pojawiły się na sam koniec spotkania, kiedy to Hiszpanka prowadziła 6-2 5-0. Dwukrotnie dała się przełamać Kirsten Flipkens, ale przy wyniku 5-3 zrewanżowała się tym samym i to zwyciężczyni Rolanda Garrosa gra dalej. Olbrzymie problemy miała za to Karolina Pliskova. Jej starcie z Monicą Puig zostało okrzyknięte meczem dnia turnieju kobiecego. Mierząca 188 cm wzrostu Czeszka nie wygrała w pierwszym secie ani jednego swojego podania. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie zaserwowała ona najwięcej asów z całej stawki tenisistek. Karolina nie przestała wierzyć w sukces i w kolejnych dwóch partiach spisywała się już o wiele lepiej. Mimo to o wyniku zadecydowały niuanse. Minimalnie lepsza okazała się tenisistka mieszkająca w Pradze. Trzysetowe batalie stoczyły również Dominika Cibulkova i Elina Svitolina. Słowaczka pokonała Jelenę Ostapenko, a Ukrainka Chinkę Wang. Największą niespodziankę trzeciego dnia sprawiła 17-latka z USA Kayla Day. Występująca z dziką kartą nastolatka odprawiła z imprezy półfinalistkę Australian Open 2017, 18 lat starszą, Mirjanę Lucic Baroni.
Przypominamy, że dzisiaj swoje mecze rozegrają Polki – Magda Linette i Agnieszka Radwańska. Obie zaprezentują się na korcie numer 4. Już o 20.00, naszego czasu, na kort wyjdzie Linette, której rywalką będzie Karolina Woźniacka. Występ „Isi” przewidziany jest na godzinę 23.00. Nasza rakieta numer jeden stanie do rywalizacji z kwalifikantką Sarą Sorribes Tormo.
WTA Indian Wells:
(11) J. Konta – H. Watson 6-4 6-4
(7) G. Muguruza – K. Flipkens 6-2 6-3
(3) K. Pliskova – M. Puig 1-6 6-4 6-4
(5) D. Cibulkova – J. Ostapenko 6-4 3-6 6-3
(10) E. Svitolina – Q. Wang 3-6 6-3 7-6(3)
(WC) K. Day – (32) M. Lucic Baroni 6-4 5-7 7-5
Autor: Karol Pietruk