ITF Lizbona: triumf Huberta Hurkacza
MichalBardzo udany tydzień za Hubertem Hurkaczem. Po powrocie z chińskich wojaży wygrał turniej ITF Futures w Lizbonie.
W stolicy Portugalii Hubert Hurkacz rozstawiony był z numerem czwartym, więc można go było wymieniać wśród faworytów. Turniejową „1″ odprawił w półfinale co sprawiło, że w decydującej rozgrywce to on był kandydatem do zwycięstwa choć to rywal był nieznacznie wyżej notowany.
Pierwszy set meczu z Joao Dominguesem był bardzo zacięty. Zawodnicy długo toczyli wyrównaną walkę, ale to Hurkacz zadał decydujący cios w końcówce skutecznie broniąc się przed rozgrywką w tie-breaku. Złamania oporu rywala okazało się najważniejszą i najtrudniejszą rzeczą. Później poszło już z górki. Portugalczyk nieco załamał się niepowodzeniem w pierwszej partii i w drugiej nie nawiązał już równorzędnej walki. Zdołał wygrać tylko jednego, honorowego gema. Nie sprawił tym samym radości kibicom w stolicy swojego kraju.
Dla wrocławianina to drugi w karierze wygrany turniej ITF Futures w grze pojedynczej. Na koncie ma także jedno zwycięstwo deblowe odniesione wraz ze swoim obecnym trenerem Aleksandrem Charpantidisem.
ITF Futures Lizbona- finał gry pojedynczej:
H. Hurkacz (4) – J Domingues (3) 7-5, 6-1
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny