WTA Madryt: trudne przeprawy faworytek
MichalJuż pierwszy dzień turnieju Mutua Madrid Open przyniósł wiele nieoczekiwanych rezultatów. Wiele zawodniczek uważanych za faworytki pożegnało się już z turniejem.
Karolina Pliskova od początku sezonu imponuje formą. Podczas turnieju w Pradze szybko jednak przegrała przed własnymi kibicami. Miało jej to pomóc w przygotowaniach do turnieju w Madrycie. Pierwszy występ nie napawa jednak jej fanów optymizmem. Druga rozstawiona musiała się sporo namęczyć, żeby pokonać Lesię Tsurenko. Ukrainka w pierwszym secie doprowadziła do tie-breaka, a drugiego spokojnie wygrała. Zabrakło jej jednak siły i doświadczenia i Czeszka w trzecim secie przechyliła szalę na swoją korzyść.
Mniej szczęścia od Pliskovej miały pozostałe zawodniczki uchodzące za faworytki. Po pierwszym meczu na samolot do Rzymu może się już pakować Johanna Konta. Brytyjka musiała uznać wyższość będącej ostatnio w świetnej formie Laury Siegemund, która triumfowała w turnieju w Stuttgarcie. Tym razem Niemka potrzebowała trzech setów do pokonania faworyzowanej rywalki. Również Madison Keys nie zaliczyła udanego meczu. Słabszą dyspozycję Amerykanki wykorzystała Misaki Doi, która do zwycięstwa potrzebowała trzech setów.
Na lotnisku do Konty i Keys mogą dołączyć Elena Vesnina i Ekaterina Makarova. Starsza z Rosjanek nieoczekiwanie w dwóch setach okazała się gorsza od Iriny-Camelii Begu, a niedawna pogromczyni Agnieszki Radwańskiej poległa w starciu z Kiki Bertens, wygrywając przy tym tylko 7 gemów.
WTA Madryt- pierwsza runda gry pojedynczej:
K. Pliskova (2) – L. Tsurenko 7-6(5), 2-6, 6-2
J. Konta (6) – L. Siegemund 6-3, 5-7, 4-6
M. Keys (9) – M. Doi 4-6, 6-4, 4-6
E. Vesnina (12) – I-C. Begu 4-6, 4-6
E. Makarova – K. Bertens 1-5, 6-7 (4)
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny