WTA Majorka: trudny powrót Azarenki

Tylko jeden mecz po powrocie z urlopu macierzyńskiego wygrała Victoria Azarenka. W drugiej rundzie turnieju na Majorce wyeliminowała ją Ana Konjuh.

Powrót Białorusinki do rywalizacji to na razie Pół roku temu Victoria Azarenka urodziła syna, a już powróciła na kort. Jak sama twierdzi nastąpiło to wcześniej niż planowała więc każdy mecz jest teraz dla nim dodatkowym plusem. Z Majorki wywiezie tylko dwa takie plusy. W pierwszej rundzie w dwa dni pokonała Risę Ozaki, ale Ana Konjuh pokazała jak wiele jeszcze pracy przed świeżo upieczoną mamą, żeby wrócić na szczyt kobiecego tenisa. Na dzień dzisiejszy ciężko wyrokować czy i kiedy jej się to uda.

W czwartek swoje mecze wygrały za to Roberta Vinci i Anastasija Sevastova. Obie zawodniczki potrzebowały jednak trzech setów do awansu. Włoszka mierzyła się z Kirsten Flipkens, która zawsze potrafi być groźna mimo, że w rankingu znajduje się zdecydowanie niżej od swojej rywalki. Pierwsze dwa sety były jednak bardzo zacięte, a o zwycięstwie decydowało jedno przełamanie. Rywalki wymieniły się rolami i o losach meczu musiał zdecydować trzeci set. W nim już wyraźnie lepsza była Vinci, która triumfowała 6-2.

Rywalką Łotyszki była za to Varvara Lepchenko. W zasadzie tylko pierwsza partia była wyrównana bowiem urodzona w Taszkiencie Amerykanka rozstrzygnęła go dopiero w tie-breaku. Później jednak do głosu doszła Sevastova, a Amerykanka ugrała tylko cztery gemy.

Nie udało się dokończyć meczu Caroline Garcii i Jany Cepelovej. Został on przerwany w trzecim secie przy stanie 2-2 z powodu zapadania ciemności. Korty na Majorce nie mają bowiem oświetlenia.

WTA Majorka- II runda gry pojedynczej:
V. Azarenka (WC) – A. Konjuh (7) 1-6, 3-6
R. Vinci (6) – K. Flipkens (Q) 6-4, 5-7, 6-2
A. Sevastova (2) – V. Lepchenko 6-7(2), 6-1, 6-3
C. Garcia (3) – J. Cepelova (Q) 6-3, 6-7(5), 2-2 do dokończenia w piątek

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny