WTA Stanford: Zapowiedź
Dawid BiskupJuż od poniedziałku rozpocznie się US OPEN Series, czyli seria turniejów przygotowawczych do wielkiego szlema w Ameryce. Na początek – impreza rangi Premier w Stanford.
Najwyżej rozstawionymi zawodniczkami będą świeżo upieczona mistrzyni wielkoszlemowa Garbine Muguruza i powracająca do formy Petra Kvitova. Do swojej dawnej dyspozycji będzie chciała także powrócić Madison Keys. Nic dziwnego, w końcu za tydzień będzie musiała bronić dużą ilość punktów za zeszłoroczny finał w Rogers Cup. Z czwórka przy nazwisku wystąpi Anastasia Pavlyuchenkova, w skrócie – wielka niewiadoma. Przeanalizujmy drabinkę:
Turniejowa jedynka może mówić o umiarkowanym szczęściu. W ćwierćfinale spotkać się może z groźną, potężnie uderzającą Chorwatką Aną Konjuh. W półfinale wspomniana Madison Keys lub…Maria Sharapova. Rosjanka wystąpi bowiem z dziką kartą i nie zapowiada się, by uległa komuś przed półfinałem. No chyba , że niespodziankę sprawi Lesia Tsurenko…
Kvitova o półfinał może się mierzyć z amerykańską nadzieją Cici Bellis. Lepiej mieć się na baczności. W półfinale Pavlyuchenkova lub Vandeweghe. Na drodze Czeszki może stanąć również Magda Linette, ale póki co to tylko utopijne plany.
Bardzo ciekawie zapowiada się impreza inaugurująca US Series. Nic, tylko oglądać!
Autor: Dawid Biskup