Suplementacja. Dlaczego probiotyki i prebiotyki są tak ważne dla codziennego zdrowia?
adminJakub Mauricz - najbardziej rozpoznawalna twarz dietetyki sportowej w Polsce. Trener, dietetyk, szkoleniowiec, dydaktyk.
Znana maksyma mówi, że czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Niestety często podczas naszej młodości, nasze jelita „nasiąkają” antybiotykami, niesteroidowymi lekami przeciwzapalnymi oraz czynnikami antyżywieniowymi diety, takimi jak cukier, kwasy tłuszczowe trans, gluten oraz inne. Skutkiem tego, nawet nie na starość, ale w ciągu kolejnych 10-20 lat „trącimy” mnogimi stanami zapalnymi, osłabieniem naszego zdrowia metabolicznego, a także pogorszoną tolerancją wielu pokarmów.
Obserwacje empiryczne wskazują, że do najczęściej raportowanych dolegliwości ludzi pomiędzy 20 a 30 rokiem życia należą:
- Problemy gastryczne (zespół jelita nadwrażliwego – biegunki, wzdęcia, zaparcia, mdłości, refluks żołądkowo – jelitowy, bóle brzucha i inne)
- Zaburzenie pracy układu immunologicznego (nawracające infekcje górnych dróg oddechowych, zapalenie zatok, infekcje układu moczowo – płciowego, nawracające zakażenie przewodu pokarmowego, aktywacja chorób autoimmunologicznych)
- Zespół chronicznego zmęczenia
- Uszkodzenie bariery jelita cienkiego i następczy rozwój niepożądanych reakcji na spożywane pokarmy (utajone nadwrażliwości pokarmowe, potocznie zwane nietolerancjami pokarmowymi)
Biorąc pod uwagę, iż większość wymienionych problemów bierze początek w przewodzie pokarmowym, rozwiązaniem powinna być kompleksowa odbudowa uszkodzonej mikroflory jelitowej i odpowiednio dopasowana terapia żywieniowa. Wiadomo już bowiem, iż mikrobiota jelitowa odgrywa wiodącą rolę w profilaktyce zdrowia. Nieprawidłowa budowa ekosystemu jelitowego jest uznanym czynnikiem sprawczym szeregu problemów, niejednokrotnie pozornie niepowiązanych z przewodem pokarmowym. Niestety, współczesny tryb życia nie sprzyja prawidłowej kompozycji mikroflory jelitowej. Wspomniane wcześniej produkty o wysokim stopniu przetworzenia, zawierające w swoim składzie cukier jako główny składnik lub istotny dodatek oraz kwasy tłuszczowe trans – powodują aktywację cytokin prozapalnych, takich jak IL-2 i -6 oraz TNF-alfa. Z tego względu rosnącą popularnością cieszą się probiotyki, czyli żywe szczepy bakterii, wyizolowane z ludzkiego przewodu pokarmowego, o udokumentowanych właściwościach prozdrowotnych. Zdolność opisywanych bakterii do poprawy ogólnej kondycji zdrowotnej ma olbrzymie znaczenie. Szczególnie istotny w tej grupie jest przede wszystkim korzystny wpływ probiotyków na układ odpornościowy, zmniejszanie podatności na infekcje przewodu pokarmowego i górnych dróg oddechowych, łagodzenie manifestacji chorób atopowych i alergicznych, redukcja zespołu chronicznego zmęczenia i uszczelnianie bariery jelitowej.
Stosowanie probiotykoterapii przyczynia się nie tylko do eliminacji dysbiozy, lecz także wpływa korzystnie na odporność (zmniejszając konieczność stosowania antybiotyków), redukuje częstość występowania infekcji ze strony górnych dróg oddechowych i przewodu pokarmowego.
W kontekście zaburzeń mikrobioty u sportowców wyczynowych i skuteczności probiotykoterapii w poprawie stanu zdrowia i kondycji podnieść należy ponadto temat niepożądanych reakcji na pokarmy, tzw. opóźnionych (utajonych) nadwrażliwości pokarmowych IgA i IgG – zależnych. Są one zawsze wynikową utraty wybiórczej szczelności bariery jelitowej, czyli rozwoju wspomnianego uprzednio zespołu jelita przesiąkliwego. Istotnym elementem opisywanej bariery jest mikrobiota jelitowa. Z tego względu rozwój dysbiozy jest czynnikiem silnie predysponującym do pojawienia się niepożądanych reakcji na pokarmy, zwanych powszechnie nietolerancjami pokarmowymi.
U osób z uszkodzoną barierą jelitową niewystarczająco strawione pokarmy przenikają z jelita do układu krwionośnego, co powoduje odpowiedź układu immunologicznego.
Im bardziej rozszczelniona jest bariera jelita cienkiego tym większa ilość pokarmów może przez nią przenikać, co generuje nasilenie stanu zapalnego. Niestety pacjent nie jest w stanie samodzielnie zidentyfikować przyczyn coraz gorszego zdrowia i samopoczucia, gdyż od momentu spożycia alergizującego pokarmu do momentu wystąpienia pierwszych objawów może upłynąć nawet kilka dni. Niewłaściwie tolerowany pokarm jest więc nadal spożywany i stan zapalny narasta. Alergia późna jest więc znacznie trudniejsza do wykrycia niż klasyczna reakcja alergiczna (tzw. IgE zależna, natychmiastowa, typu I), w której reakcja alergiczna pojawia się praktycznie natychmiast po spożyciu pokarmu (wysypka, swiąd czy problemy z oddechem). Tymczasem pacjent u którego występują utajone reakcje na pokarmy nie ma z reguły pojęcia iż często codziennie spożywany pokarm jest w rzeczywistości przyczyną jego choroby, złego samopoczucia czy pogorszenia formy.
Chroniczny stan zapalny wynikający z utajonych nadwrażliwości pokarmowych IgA i IgG – zależnych może być przyczyną szeregu dolegliwości, nierzadko pozornie niepowiązanych z przewodem pokarmowym (zmiany skórne, migrena, depresja, otyłość, cukrzyca typu 2, nadciśnienie, obniżenie formy psychicznej i fizycznej, pogorszenie wydolności, nawracające infekcje, zespół chronicznego zmęczenia). Powstałe kompleksy immunologiczne (antygen pokarmowy – przeciwciało) są transportowane z krwią do różnych tkanek i organów i w zależności od lokalizacji docelowej aktywowane są lokalne mechanizmy immunologiczne i rozwija się miejscowy stan zapalny. Jeśli pokarmy alergizujące nie zostaną odpowiednio szybko zidentyfikowane, a bariera jelitowa odbudowana, stan zapalny przechodzić może w postać chroniczną o objawy nadwrażliwości przybierać nowe manifestacje.
Badania nadwrażliwości pokarmowych IgA i IgG – zależnych staje się powoli nowym trendem w sporcie wyczynowym. Czołowi sportowcy raportują istotną poprawę samopoczucia, zdrowia i kondycji psychicznej i fizycznej w efekcie eliminacji pokarmów alergizujących w typie IgA i IgG. Obserwacje empiryczne wskazują, iż redukcji ulegają dolegliwości trawienne, zmniejsza się częstotliwość infekcji, poprawia się wydolność oraz zdolność do długofalowego wysiłku fizycznego. Istotna jest także zmniejszona podatność na kontuzje i szybsza regeneracja, obserwowana zarówno przez zawodników jak i mianowany sztab medyczny.
Konkludując, zarówno wyniki przeprowadzonych dotychczas badań jak i praktyczne obserwacje wskazują na celowość wdrożenia probiotykoterapii u niemalże każdej osoby – celem prewencji lub wprowadzenia całościowej terapii eliminującej przyczyny, a nie skutki stanu chorobowego. Sprzyja to nie tylko poprawie ogólnego stanu zdrowia i kondycji człowieka, ale także redukcji dolegliwości często raportowanych przez pacjentów, przekładając się bezpośrednio na poprawę wyników osiąganych w sporcie zawodowym.
No1 Probiotic firmy LAB ONE to zaawansowana formuła probiotyku wieloszczepowego ujmującego technologię mikrokapsułkowania pojedynczych szczepów, co wpływa na wzrost ich przeżywalności. To idealne rozwiązanie dla każdego dbającego o zdrowie, prewencję chorób autoimmunologicznych oraz usprawnienie działania układu trawiennego.