WTA Cincinnati: bezlitosna Muguruza
MichalNie takiego finału turnieju w Cincinnati spodziewali się kibice i eksperci. Garbine Muguruza kompletnie zdominowała rywalkę i w niecałą godzinę zgarnęła tytuł.
Na ten finał wszyscy ostrzyli sobie zęby. Naprzeciwko siebie stanęły bowiem dwie świetne zawodniczki, które w tym sezonie prezentują się znakomicie. Garbine Muguruza tiumfowała w Wimbledonie, a Simona Halep grała w finale w Roland Garros, a także wygrała kilka dużych turniejów. Rumunka grała dodatkowo o pozycję numer 1 w rankingu WTA. Spodziewano się więc wielkich emocji i wielkiego tenisa. Tymczasem przyszło wielkie rozczarowanie.
Od początku meczu Halep grała bowiem fatalnie. Podświadomie usztywniała ją pewnie podwójna stawka tego meczu. Muguruza nie musiała się zbytnio wysilać, żeby zdobywać kolejne gemy. Nie sprawiało różnicy, która zawodniczka akurat podaje bo scenariusz i tak był podobny. Rumunka wygrała tylko honorowego gema. Wydawało się, że z jej grą może być już tylko lepiej.
Niestety dla wszystkich jej fanów było tylko gorzej. Nadal popełniała bardzo proste błędy w ilościach hurtowych. Muguruza szybko objęła prowadzenie 3-0 z podwójnym przełamaniem. Na chwilę można było mieć nadzieję na zmianę sytuacji gdy Halep miała dwa break pointy. Pierwszy koncertowo zmarnowała, a drugiego wygrać nie pozwoliła jej rywalka. Był to pierwszy i ostatni zryw zawodniczki walczącej o fotel liderki rankingu. Później w beznadziejny sposób przegrała dwa ostatnie gemy, a na jej twarzy było już widać rezygnację. To zdecydowanie nie był jej dzień.
Garbine Muguruza wyrasta na najlepszą zawodniczkę sezonu i podobnie jak jej rywalka jest o krok od kwalifikacji do Singapuru. W najnowszym zestawieniu WTA Hiszpanka będzie trzecią rakietą świata. Halep będzie viceliderką, a do prowadzącej Karoliny Pliskovej będzie tracić 5 punktów.
WTA Cincinnati – finał gry pojedynczej:
G. Muguruza (4) – S. Halep (2) 6-1, 6-0
Autor: B. M