Davis Cup: Belgia z Francją w finale
MichalMecze półfinałowe Pucharu Davisa wyłoniły dwie reprezentacje, które w ostatnim akcencie sezonu zmierzą się ze sobą o tytuł. Nieoczekiwanie po raz drugi w ciągu trzech lat w finale zagrają Belgowie, a zmierzą się z Francją.
Francuzi w swoim meczu półfinałowym grali z Serbami. Trójkolorowi byli faworytami tego spotkania bo u zawodników z Bałkanów brakowało oczywiście Novaka Djokovicia. Pod jego nieobecność liderem ekipy był Dusan Lajović. Skład reprezentacji Francji na papierze był zdecydowanie mocniejszy ponieważ wystawili dwóch zawodników notowanych w pobliżu TOP 20 – Jo-Wilfrieda Tsongę i Lucasa Pouille.
Po pierwszej grze nieoczekiwanie prowadzili Serbowie bowiem Lajović zaskoczył Pouille. Tsonga nie zawiódł jednak oczekiwań ogrywając w trzech setach Laslo Djere, a swoje zrobili też Nicolas Mahut i Pierre-Hugues Herbert w grze podwójnej. W niedzielę w starciu liderów ekip Tsonga mimo słabego początku pokonał Lajovicia rozstrzygając mecz na korzyść Les Bleus. To dla nich drugi w ostatnim czasie finał po tym jak w 2014 przegrali u siebie ze Szwajcarią.
Drugim finalistą niespodziewanie zostali Belgowie. Do zwycięstwa nad Australią poprowadził ich niezawodny David Goffin, a kluczowy punkt dołożył także Steve Darcis. Po pierwszym dniu był remis bowiem lider Belgów oraz Nick Kyrgios z problemami, ale jednak wygrali swoje mecze. John Peers i Jordan Thompson nie dali szans Arthurowi de Greefowi i Rubenowi Bemelmansowi i to Australijczycy byli bliżsi tytułu. W pojedynku gwiazd Goffin pokonał jednak w czterech setach Kyrgiosa i o losach awansu musiał zdecydować mecz między Darcisem, a Johnem Millmanem. Ku uciesze kibiców w Brukseli ich zawodnik nie miał problemów z rywalem z Antypodów i wprowadził Belgię do drugiego finału od 2015 roku kiedy to przegrali z Wielką Brytanią.
Finał zostanie rozegrany na obiektach francuskich w dniach 24-26 listopada.
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny