Australian Open – fatalny początek dla reprezentantów USA

Pierwszy dzień rozgrywek wielkoszlemowego turnieju w Melbourne nie był łaskawy dla zawodników i zawodniczek ze Stanów Zjednoczonych. Wielki zaskoczeniem było odpadnięcie tak wielu zawodniczek i zawodników z tego kraju już w pierwszej rundzie turnieju.

Wśród kobiet niespodziewanie odpadły finalistka i półfinalistka zeszłorocznego Australian Open. Venus Williams nie będzie miała szans na tegoroczny finał. Jej pogromczynią była Szwajcarka Belinda Bencic, która wygrała wynikiem 6:3, 7:5. Kolejną odprawioną z kwitkiem zawodniczką z USA jest zeszłoroczna półfinalistka z Melbourne Coco Vandeweghe, która poległa w meczu z Timeą Babos (WTA 51).

Z turniejem pożegnała się także Sloane Stephens, która ostatnio ma naprawdę kiepską passę. Dzisiejsza porażka w Melbourne była to jej szósta porażka z rzędu. Tym razem pokonała ją Shuai Zhang  6:2, 6:7(2), 2:6.

Za odpadnięcie kolejnej Amerykanki: Jennifer Brady odpowiada nasza zawodniczka Magda Linette, która pokonała rywalkę 2-6, 6-4, 6-3.

Wielkim zaskoczeniem była porażka Johna Isnera. Amerykanin uległ Matthew Ebdenowi i nie udało mu się uświetnić 100. w karierze meczu w turnieju wielkiego szlema. Oby nasi zawodnicy mieli dużo lepsza passę i zaskakiwali nas tylko świetnymi wynikami.

B. Bencić – V. Williams  6:3, 7:5

T. Babos – C.Vandeweghe 7:6(4), 6:2

S. Zhang – S.Stephens  2:6, 7:6(2), 6:2

M. Linette – J. Brady 2-6, 6-4, 6-3

M. Ebden – J.Isner 6:4, 3:6, 6:3, 6:3