US Open: faworyci nie zawiedli

Michal
fedzio uso

Najwięksi faworyci dolnej części drabinki nie zawiedli i w komplecie awansowali do drugiej rundy US Open. Nie wszystkim jednaka poszło tak gładko jak mogli przypuszczać.

Jako pierwszy z faworytów na korcie pojawił się Novak Djoković. Jego rywalem był rozgrywający najlepszy sezon Marton Fucsovics. Od pierwszych piłek było jednak widać, że to Djoković jest w gazie po zwycięstwie w Cincinnati. Na początku dzielił i rządził na korcie notując szybkiego breaka. Dzięki dobremu rozpoczęciu mógł już kontrolować przebieg seta do samego jego końca. Kiedy wydawało się, że drugi set będzie przebiegał wg. podobnego scenariusza, role się odwróciły. Stroną przeważającą stał się Węgier, a Serb zdecydowanie przeżywał kryzys fizyczny i mentalny. Nie zdołał odrobić strat i Fucsovics wyrównał. W trzeciej partii początkowo Węgier poszedł za ciosem. Prowadził 4-2 i sensacja była coraz bliżej. Nole odrodził się jednak jak feniks z popiołów i wygrywając 10(!) gemów z rzędu rozstrzygnął spotkanie na swoją korzyść. Zajęło mu to niemal 3 godziny.

Dużo krótsze mecze mają za sobą kolejni wysoko rozstawieni zawodnicy. Turniejowa „2″ czyli Roger Federer nie miał ciężkiej przeprawy z Yoshihito Nishioką. Pierwsze dwa sety wygrał z przewagą dwóch breaków, a w trzeciej pozwolił swojemu rywalowi na więcej. Nie dało to Japończykowi nic więcej poza 4 wygranymi gemami. W niespełna dwie godziny było po sprawie. Dla Rogera było to na pewno dobre przetarcie przed kolejnymi meczami.

Męczarni w upale nie zamierzał także przeżywać Alexander Zverev. Niemiec w końcu w meczu Wielkiego Szlema zagrał na poziomie do jakiego upoważnia go jego potencjał. W 96 minut rozgromił Petera Polanskyego oddając mu tylko 5 gemów. W trzech setach ze swoim rywalem uporał się także David Goffin. 4 partii do awansu potrzebowali typowani do sprawienia niespodzianki w tym turnieju Nick Kyrgios i Fabio Fognini. Australijczyk ograł Radu Albota, a Włoch po nieco słabszym początku pokonał Michaela Mmoha. Udany powrót na nowojorskie korty zaliczyli także Kei Nishikori i Gael Monfils.

Komplet wyników można zobaczyć na stronie www.usopen.org

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny

Spodobał Ci się ten artykuł? Polub go na Facebooku

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności. W przypadku braku zgody na wykorzystywanie plików cookies, należy dokonać zmiany ustawień dotyczących zapisu plików cookies. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? Tak, zgadzam się