Laver Cup: czas na drugą edycję
MichalPo zeszłorocznym sukcesie imprezy w Pradze, Laver Cup przenosi się za ocean. W tym roku gospodarzem jest bowiem Team World więc turniej rozegrany zostanie w Chicago.
Wzorowany na golfowym Ryder Cup turniej Laver Cup, który powstał z inicjatywy Rogera Federera doczekał się swojej kontynuacji. Tym razem Team Europe i Team World zmierzą się w United Center w Chicago. W zeszłym roku w rywalizacji górą byli Europejczycy, którzy w tej edycji będą chcieli obronić tytuł. Walka zapowiada się emocjonująco mimo, że obie ekipy zagrają w nieco zmienionych składach.
Gospodarze mieli rzucić na szalę wszystko co najlepsze, ale po raz drugi z udziału w turnieju zrezygnował Juan Martin del Potro. John i Patrick McEnroe w jego miejsce powołali Francesa Tiafoe. W porównaniu z zeszłym rokiem Świat został wzmocniony Kevinem Andersonem i Diego Schwartzmanem. Obok nich wystąpią znani z zeszłorocznego występu John Isner i Jack Sock, którzy nie zamierzali odpuścić grania przed własną publicznością. W składzie jest także będący o krok od zapewnienia ekipie triumfu w pierwszej edycji, Nick Kyrgios. Zawodnikiem rezerwowym będzie Nicolas Jarry.
Już od jakiegoś czasu wiadomo było, że w drużynie niebieskiej nie zagra Rafael Nadal, a także Marin Cilić. Kontuzja Hiszpana nie pokrzyżowała więc planów Europejczyków. W drużynie tej i tak są wielkie nazwiska. W składzie znaleźli się bowiem Roger Federer, Alexander Zverev, którzy wystąpili już przed rokiem oraz debiutujący w rozgrywkach Novak Djoković, Grigor Dimitrov, David Goffin i Kyle Edmund. Jako zawodnik rezerwowy powołany został Jeremy Chardy. Kapitanem zespołu ponownie jest Bjorn Borg, a pomaga mu Thomas Enqvist.
Na papierze faworytami ponownie są Europejczycy, którzy mają w składzie zwycięzców trzech tegorocznych wielkich szlemów. Tłum ludzi w wielkiej hali w Chicago będzie jednak wspierał bardziej drużynę Reszty Świata. Na pewno zawodnicy z drużyny czerwonej nie sprzedadzą tanio skóry i walczyć będą o zwycięstwo. Zwłaszcza, że liczba możliwych punktów do zdobycia rośnie w kolejnych dniach. Wygrane w piątek oznaczają jeden punkt dla drużyny, w sobotę już dwa, a w niedzielę aż trzy. Tytuł zdobędzie drużyna, która osiągnie 13 punktów. W przypadku remisu 12-12 rozegrany zostanie mistrzowski set w grze podwójnej.
Laver Cup to turniej inny niż wszystkie. Są to rozgrywki, w których nie rywalizuje się o punkty ATP, a charakteryzuje je zdecydowanie luźniejsza atmosfera. Zawodnicy świetnie się bawią w swoim towarzystwie, ale na korcie panuje prawdziwa rywalizacja i żadna ze stron nie będzie chciała odpuścić.
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny