Polacy rozpoczęli sezon 2019

Mimo, że rok 2018 dopiero dobiega końca to nasi reprezentanci rozpoczęli już zmagania w sezonie 2019. Niestety na razie nie mamy zbyt wielu zwycięstw.

Od przegranej w pierwszej rundzie w Shenzen zaczęła Magda Linette. Lepsza od niej okazała się Sorana Cirstea. Rumunka planuje wrócić do swojej najlepszej formy jaką miała w 2013 kiedy to klasyfikowana była na 21 miejscu w rankingu. Niestety nasza reprezentantka nie pokazała swojego najlepszego tenisa i musiała uznać wyższość rywalki. Magda miała swoje momenty, ale tym razem było to jeszcze za mało. Miejmy nadzieję, że w kolejnych turniejach będzie lepiej.

Od zwycięstwa w Brisbane zaczęła z kolei Alicja Rosolska. Nasza zawodniczka w Australii gra w parze z Eri Hozumi i w pierwszej rundzie zaprezentowały się bardzo dobrze. Elina Svitolina i Anastasija Sevastova nie miały zbyt wiele do powiedzenia. W pierwszym secie Polka i Japonka nie oddały rywalkom ani jednego gema, a w drugim nie pozwoliły im się rozegrać i pewnie triumfowały także w tej partii.

Pewne miejsce w turnieju ATP 250 w Pune ma Hubert Hurkacz, ale Wrocławianin postanowił też zgłosić się do gry podwójnej. Stworzył parę z Benoitem Paire’m, a ich rywalami byli Kevin Kravietz i Andreas Mies. Dla kibiców w Polsce mogą to być anonimowe nazwiska, ale w challengerach prezentują się oni bardzo dobrze. W Indian także zaprezentowali się bardzo dobrze i w dwóch setach pokonali Polaka i Francuza. Teraz przed Hubertem występ singlowy gdzie jego przeciwnikiem będzie Ilya Ivaszka. Jest więc szansa, że Hubi zagra w drugiej rundzie.

W ramach przygotowań do kwalifikacji do Australian Open swoje pierwsze występy zanotowali Kamil Majchrzak, Iga Świątek i Magdalena Fręch. Łodzianin w pierwszej rundzie w Playford mierzył się z Danielem Evansem. Brytyjczyk musi odbudowywać swój ranking po tym jak na rok czasu zdyskwalifikowany został za stosowanie kokainy. Budowę rankingu będzie musiał zacząć jednak gdzieś indziej bowiem w dwóch setach górą był Polak. W pierwszym secie o jego losach zadecydował tie-break, w którym Majchrzak oddał rywalowi tylko jeden punkt. W drugiej partii Kamil triumfował dzięki przewadze jednego przełamanie i w drugiej rundzie zagra z Lucą Vannim.

Kwalifikacji w Brisbane nie przebrnęła Magdalena Fręch. Polka przegrała w drugiej rundzie ze Szwajcarką – Viktoriją Golubić. Z kolei w decydującym o awansie do turnieju głównego w Auckland pierwszy raz od 12 spotkań pogromczynię znalazła Iga Świątek. Warszawianka musiała uznać wyższość Jany Cepelovej. Teraz przed naszymi singlistkami występ w kwalifikacjach do Australian Open w Melbourne.

Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny