Autralian Open: Kubot nie zagra z Melo
MichalŁukasz Kubot przed samym startem sezonu musiał zmienić partnera. Marcelo Melo przegrał z kontuzją i nie wystąpi w Australii. Jego nowy partner także pochodzi z Ameryki Południowej.
Problemy dopadły Łukasza Kubota na starcie sezonu. Marcelo Melo – jego etatowy partner musi odpuścić początek sezonu. „Niestety nie lecę w tym roku do Melbourne. Ciąglę dochodzę do siebie po kontuzji pleców, ale zrobię wszystko, żeby wystąpić w Pucharze Davisa.” Taką wiadomość na swoich kontach w portalach społecznościowych umieścił Marcelo Melo. Oznacza to, że Łukasz Kubot musiał na szybko znaleźć nowego partnera, żeby móc wystartować w Australian Open i nie stracić wywalczonych przed rokiem punktów za ćwierćfinał.
Nie jest łatwo znaleźć partnera niemal w przeddzień pierwszego startu, większość zawodników ma już ustalonych partnerów przynajmniej na pierwszą część sezonu. Łukasz dogadał się jednak z Horacio Zeballosem. Argentyńczyk zagra z naszym reprezentantem na razie w dwóch turniejach. Pierwszym wspólnym występem będzie przyszłotygodniowy start w ASB Classic w Auckland. Później już wielkoszlemowy start w Melbourne. W Nowej Zelandii nie będzie jednak łatwo już od samego początku. Rozstawieni z „4″ Kubot i Zeballos zagrają bowiem z bardzo dobrze spisującymi się Benem McLachlanem i Janem-Lennardem Struffem.
Dla Kubota nie jest to pierwszy przypadek gdy przed samym Asutralian Open musiał szybko szukać partnera. Podobnie sprawy wyglądały w 2014 roku kiedy to w ostatniej chwili dogadał się z Robertem Lindstedtem. Później obaj wspólnie cieszyli się z triumfu w głównej imprezie pierwszej części sezonu. Może teraz także okaże się, że powiew świeżości doprowadzi Łukasza do bardzo dobrego wyniku. Nie będzie to jednak łatwe bo Zeballos nie jest aż tak dobrym deblistom jak Szwed i Brazylijczyk. Patrząc jednak na ostatnie wspólne występy Kubota i Melo to Horacio wcale nie musi zaprezentować się gorzej od Żyrafy.
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny