AO2019: Serena ograła Halep
MichalW szlagierowym pojedynku 4 rundy Serena Williams okazała się lepsza od Simony Halep. W pozostałych meczach dolnej połówki drabinki triumfowały faworytki.
Teoretycznie w starciu najwyżej rozstawionej zawodniczki z tenisistką przy, której nazwisku znajduje się „16″ łatwo wskazać faworyta. No chyba, że akurat tą szesnastką jest Serena Williams. W pierwszym secie pojedynku z Simoną Halep Serena udowodniła, że tak niskie rozstawienie w żaden sposób nie oddaje jej dyspozycji, a pozycja w rankingu jest na pewno przejściowa. Rumunka wprawdzie zaczęła od przełamania Amerykanki, ale to w zasadzie wszystko co można powiedzieć o jej grze w pierwszej partii. Pozostałe gemy błyskawicznie powędrowały na konto Williams. To był nokaut, który robił wrażenie. Simona nie jest jednak przypadkową liderką rankingu co udowodniła w drugim secie. Wyciągnęła wnioski i częściej zaczynała uderzać po prostej czym zmuszała rywalkę do biegania, a w konsekwencji do błędów. Mimo wszystko nie zanosiło się, żeby Halep mogła zagrozić Serenie. Tymczasem w najbardziej zaskakującym momencie tej przydarzył się kryzys i w 10 gemie oddała podanie, a zarazem także seta. Piękne zmartwychwstanie liderki rankingu.
Decydujący set do połowy dystansu był starciem dwóch wybitnych zawodniczek. Obie potrafiły zagrywać kapitalne piłki i pilnowały swojego serwisu. W szóstym gemie szanse na przełamanie miała Rumunka, ale nie wykorzystała trzech break pointów. To zemściło się już w kolejnym gemie, w którym Serena ruszyła do ataku i odebrała przeciwniczce podanie. Do końca nie dała już sobie wydrzeć zwycięstwa i po pięknym meczu awansowała do 12. ćwierćfinału w Melbourne.
W nim zmierzy się z Karoliną Pliskovą. Czeszka w kapitalny sposób odprawiła Garbine Muguruzę. Hiszpanka nie miała nic do powiedzenia w tym pojedynku. Jak sama stwierdziła na konferencji była bardzo zadowolona ze swojej gry, ale jej rywalka była zdecydowanie lepsza. Wynik meczu odzwierciedla te słowa bowiem Muguruza ugrała w nim tylko 4 gemy.
Więcej emocji przyniosły dwa wcześniejsze mecze 4 rundy. W pierwszym Elina Svitolina mierzyła się z Madison Keys i jak to często bywa w kobiecym tenisie forma obu zawodniczek mocno falowała. W pierwszym secie zdecydowanie dominowała Ukrainka. Przewaga dwóch przełamań pozwoliła jej spokojnie wygrać tę partię. W drugiej z kolei to Amerykanka rozgromiła przeciwniczkę oddając jej tylko jednego gema. W decydującej rozgrywce Svitolina ponownie przypomniała sobie jak się gra w tenisa, a Keys wróciła do poziomu z pierwszego seta. W efekcie 6-1 triumfowała Ukrainka.
Trzy sety do awansu potrzebowała także Naomi Osaka. Japonka grała z Anastasiją Sevastovą i nie miała łatwego zadania. W pierwszym secie to Łotyszka triumfowała dzięki przewadze przełamania. Triumfatorka US Open 2018 zakasała jednak rękawy i wzięła się do roboty. Przejęła kontrolę nad wydarzeniami i spokojnie wygrała dwa następne sety. Tym samym może się już szykować do hitowego starcia ze Svitoliną.
Australian Open – IV runda gry pojedynczej:
S. Williams (16) – S. Halep (1) 6-1, 4-6, 6-4
K. Pliskova (7) – G. Muguruza (18) 6-3, 6-1
E. Svitolina (6) – M. Keys (137) 6-2, 1-6, 6-1
N. Osaka (4) – A. Sevastova (13) 4-6, 6-3, 6-4
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny