Acapulco: porażki Nadala i Kubota
MichalRafael Nadal niespodziewanie już w drugiej rundzie pożegnał się z turniejem ATP 500 w Acapulco. Niestety jego los, zaledwie po pierwszym rozegranym meczu podzielili Łukasz Kubot i Marcelo Melo.
Rafael Nadal powrócił do rywalizacji po raz pierwszy od czasu przegranego finału Australian Open. W pierwszej rundzie w Acapulco nie miał problemów z pokonaniem Mischy Zvereva, ale w drugiej rundzie czekał na niego nieobliczalny Nick Kyrgios. Australijczyk od zeszłego sezonu nie może odnaleźć formy, głównie przez problemy zdrowotne. Trzeba mu jednak oddać, że na mecze z najlepszymi potrafi się jednak spiąć. Przekonał się o tym Hiszpan.
Wynik pierwszego seta nie zwiastował niespodzianki. Nadal grał na dobrym poziomie co wystarczyło do wygrania pierwszego seta 6-3. Decydującego breaka zaliczył w szóstym gemie, a następnie pewnie dograł tę partię do końca. Narzekający na problemy z kolanami Kyrgios nie zamierzał się jednak łatwo poddać i od drugiego seta rozgorzała prawdziwa bitwa. Australijczyk walczył jak lew. Nie odpuszczał nawet w sytuacjach niemal beznadziejnych jak wtedy gdy w 9 gemie przegrywał 0-40. Wybronił się, a następnie kapitalnie rozegrał tie-breaka i wyrównał stan meczu. „God mode” włączała się Kyrgiosowi także w najtrudniejszych momentach decydującego seta. Najpierw ponownie wybrnął z opresji 0-40 i doprowadził do tie-breaka. W nim obronił trzy kolejne piłki meczowe prezentując przy tym niezwykle efektowny styl. Następnie, po zmianie stron, wygrał kolejne dwa punkty i odniósł wielkie zwycięstwo. Pokonał nie tylko świetnego przeciwnika, ale też własne słabości i dolegliwości. W starciach z Hiszpanem stał się prawdziwym specjalistą od tie-breaków bowiem wygrał 5 takich rozgrywek z rzędu. W kolejnej rundzie 23-latek zmierzy się ze Stanem Wawrinką.
Po powrocie po kontuzji Marcelo Melo ponownie tworzy duet z Łukaszem Kubotem. Para zagrała wspólnie w Rotterdamie, ale w dwóch setach przegrała już w pierwszej rundzie. Niestety w Meksyku nie było dużej poprawy. Po drugiej stronie siatki stanęli Santiago Gonzalez i Aisam-ul-Haq Qureshi, którzy dostali od organizatorów dziką kartę. O losach pierwszej partii zdecydował tie-break, który na swoją korzyść rozstrzygnęli niżej notowani zawodnicy. W drugiej do triumfu nie potrzebowali już dodatkowego gema i pewnie wygrali cały mecz. Kubot i Melo wciąż pozostają bez wspólnej wygranej w 2019, a nawet bez wygranego seta. Teraz przed nimi ważne turnieje w Indian Wells i Miami.
ATP Acapulco – druga runda gry pojedynczej:
R. Nadal (1) – N. Kyrgios 6-3, 6-7(2), 6-7(6)
Pierwsza runda gry podwójnej:
Ł. Kubot/M. Melo (4) – S. Gonzalez/A. Qureshi (WC) 6-7(4), 3-6
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny