ATP Eastbourne: Hurkacz w ćwierćfinale
MichalHubert Hurkacz coraz pewniej czuje się na trawie. Po nieudanym starcie w Halle, w Eastbourne odprawił już dwóch rywali. W czwartek powalczy o półfinał.
Do startu turnieju w Eastourne Hubert Hurkacz nie mógł pochwalić się zwycięstwem na trawie w głównym cyklu. Rok 2019 jest dla niego rokiem przełamań więc i ta bariera w końcu pękła. Po zwycięstwie w pierwszej rundzie nad Marco Cecchinato, w starciu z dobrze sobie znanym Stevem Johnsonem po raz kolejny okazał się lepszy.
Starcie Polaka i Amerykanina było wyjątkowo dla Craiga Boyntona. Szkoleniowiec ten prowadzi bowiem obu zawodników, którzy na pewno często razem trenują. Od początku jednak widać było, że tego dnia lepiej na korcie czuje się młodszy z jego podopiecznych. Hurkaczowi w pierwszym secie wystarczyło jedno przełamanie, żeby zapisać go na swoje konto. Polak grał i serwował bardzo pewnie co przekładało się na kolejne punkty. Amerykanin nie był w stanie wyrównać stanu seta i przegrał go w stosunku 3-6.
W drugiej partii nie oglądaliśmy przełamań. Obaj zawodnicy bardzo pewnie serwowali i nieuchronnie zbliżali się do tie-breaka. Do końca nie nastąpił żaden zwrot akcji więc „dogrywka” musiała zdecydować o tym czy ten mecz się zakończy czy jednak będzie jeszcze jeden set. Lepiej zaczął ją Johnson, który wyszedł na prowadzenie 3-1. Hubert nie zamierzał jednak wypuścić z rąk szans na wygraną i dogonił rywala. W emocjonującej końcówce więcej zimnej krwi zachował młodszy z rywali i to Polak awansował do ćwierćfinału.
Jego rywalem w walce o najlepszą czwórkę turnieju będzie Taylor Fritz, który odprawił najwyżej rozstawionego w turnieju Guido Pellę w trzech setach. Zapowiada się niezwykle emocjonujący mecz.
ATP Eastbourne – druga runda gry pojedynczej:
H. Hurkacz – S. Johnson 6-3, 7-6(6)
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny