Wimbledon: znamy rywali Polaków
MichalTradycyjnie już w piątek poprzedzający start Wimbledonu odbyło się losowanie drabinek turniejowych gier singlowych. W turnieju wystąpi czworo reprezentantów Polski. Nie mogą oni narzekać na to z kim zmierzą się na początku zmagań.
Najwyżej notowany polski singlista – Hubert Hurkacz trafił na zawodnika rozstawionego. Dobra informacja jest taka, że Dusan Lajović to zawodnik rozstawiony z numerem 32 i gdyby nie wycofanie się Juana Martina del Potro nie mógłby liczyć na cyferki przy swoim nazwisku. Serb jest groźnym zawodnikiem, który gra jednoręcznym backhandem. Potrafi napsuć krwi najlepszym zawodnikom, ale nie jest specjalistą od gry na trawie. W całej swojej karierze wygrał raptem 4 mecze na tej nawierzchni. O tym, że jest świetnym zawodnikiem przekonał podczas turnieju w Monte Carlo. Przegrał tam z Fabio Fogninim, ale dopiero w wielkim finale. Mimo, że to Lajović jest wyżej w rankingu (32ATP) to jednak faworytem wydaje się być Polak. W razie wygranej Hubert zagra z lepszym z pary Ernests Gulbis – Leonardo Mayer.
Na wimbledońskich trawnikach zadebiutuje Kamil Majchrzak. Zawodnik z Piotrkowa kwalifikacje przeszedł jak burza nie tracąc ani jednego seta. W nagrodę zagra w turnieju głównym, a jego rywalem będzie bardzo doświadczony Fernando Verdasco. Hiszpan jest aktualnie 36. rakietą świata, ale Kamil zdecydowanie nie jest bez szans. W ostatnim czasie znajduje się bowiem w świetnej formie, być może najlepszej w dotychczasowej karierze. Na zwycięzcę tego pojedynku czekał będzie Jaume Munar bądź zawodnik gospodarzy Kyle Edmund.
Oba mecze Polaków już w poniedziałek.
W turnieju kobiet również będziemy mieli dwie reprezentantki. Iga Świątek we wtorek zagra z Victoriją Golubić. Szwajcarka zdecydowanie jest w zasięgu zawodniczki z Warszawy. W aktualnym rankingu zajmuje 83. pozycję, a więc dokładnie 20 pozycji niżej niż Polka. Iga nie może jednak jej zlekceważyć. Nagrodą za zwycięstwo będzie prawdopodobnie pojedynek z jedną z głównych faworytek Naomi Osaką.
Magda Linette zmierzy się w poniedziałek z Anną Kalinskayą. Rosjanka do turnieju przebijała się przez kwalifikacje, a w najnowszym rankingu WTA zajmuje 144. miejsce. Poznanianka ma więc szansę na zwycięstwo, a jeśli awansuje to może zagrać z Amandą Anisimovą lub Soraną Cirsteą.
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny