Australian Open: dobre losowanie naszych
MichalW nocy w Melbourne odbyło się losowanie drabinki turnieju głównego Australian Open. Nasi reprezentanci trafili na niżej notowanych rywali.
Numerek przy nazwisku, który oznacza rozstawienie robi dużą różnicę. Hubert Hurkacz w turnieju wielkoszlemowym trafiał z reguły na ciężkich rywali. Teraz po raz pierwszy w karierze jest rozstawiony i benefity z tego ponosi od razu. W pierwszej rundzie bowiem z zawodnikiem, który do głównej drabinki wskoczy po kwalifikacjach. Z kolei jeśli przejdzie tę rundę to czekać go będzie starcie z zawodnikiem gospodarzy Johnem Millmanem lub Ugo Humbertem. Francuz jest w bardzo dobrej dyspozycji bowiem w turnieju w Auckland zameldował się już w półfinale. Nie lada gratka może czekać na Hubiego w trzeciej rundzie. Na tym etapie zagrać może bowiem z Rogerem Federerem.
Narzekać na losowanie nie powinny też nasze singlistki. Obie znalazły się po przeciwnych stronach drabinki więc ich bezpośrednie starcie jest mało prawdopodobne. Pierwsza rakieta Polski czyli Magda Linette zagra na początek z Arantxą Rus. Holenderka jest aktualnie 89. zawodniczką rankingu. Z kolei w drugiej rundzie poprzeczka pójdzie już mocno w górę bowiem Magda będzie musiała zmierzyć się z Madison Keys (10) lub Darią Kasatkiną.
Z kolei Iga Świątek w swoim pierwszym meczu w tym roku zagra z Timeą Babos. Węgierka jest świetną deblistką, ale w singlu nie może odnaleźć dawnej formy. Po przejściu pierwszej przeszkody zaczną się schody bowiem w drugiej rundzie czekać Aryna Sabalenka (11) lub Carla Suarez.
Losowanie sprawiło, że nasi zawodnicy mają szansę w komplecie awansować do drugiej rundy. O ile Hubert ma później mecz z zawodnikiem w swoim zasięgu, o tyle obie Polki czekają później bardzo trudne starcia, w których nie będą faworytkami. Początek Australian Open już w poniedziałek.
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny