WTA: zwycięstwa Polek po restarcie
MichalNareszcie, po prawie 5 miesiącach oczekiwania wróciły zawodowe rozgrywki tenisowe. Panie rywalizują aktualnie w Lexington i w Pradze. W obu tych turniejach grają Polki i obie wygrały już swoje pierwsze mecze.
Na starty w USA zdecydowała się Magda Linette. Jest to dla niej bezpośrednie przygotowanie do US Open. W pierwszym meczu nasza reprezentantka mierzyła się z Lauren Davis. Amerykanka nie jest ulubioną przeciwniczką Polki bowiem wygrała do tej pory większość ich spotkań. Początek starcia w Kentucky również zwiastował to, że Linette będzie miała bardzo ciężką przeprawę. Davis prowadziła 2-0, ale szybko wydarzenia zaczęły się odwracać w stronę turniejowej „6″. Po czterech kolejnych gemach sytuacja zmieniła się o 180 stopni bowiem to Polka prowadziła 4-2 z przewagą przełamania. Kolejne dwa gemy również padły łupem zawodniczki z Poznania, a to oznaczało także wygranego pierwszego seta.
W drugim secie początkowo Davis próbowała wrócić do postawy z pierwszych gemów. Nie wykorzystała jednak break pointów i szybko się to na niej zemściło. Linette wyśrubowała bowiem liczbę wygranych gemów z rzędu. Błąd z forehandu sprawił, że seria zakończyła się na dziewięciu. Komfortowe prowadzenie sprawiło, że nasza zawodniczka nie musiała forsować tempa. Spokojnie grała swój tenis i pilnowała przewagi przełamania. Davis do końca nie udało się zniwelować straty i ostatecznie musiała uznać wyższość Magdy 2:6, 3:6.
Linette wygrała także w grze podwójnej. Grając w parze z Jessicą Pegulą sprawiły niespodziankę i wyeliminowały rozstawione z dwójką Arynę Sabalenkę i Jennifer Brady. Z Amerykanką Polka zmierzy się teraz w meczu o ćwierćfinał singla.
Występami w czeskiej Pradze do rywalizacji powróciła z kolei Magdalena Fręch. Polka nie miała pewnego miejsca w turnieju głównym, a przegrała także mecz w kwalifikacjach. Dostała jednak szansę jako lucky loser i w pełni ją wykorzystała. W dwóch setach ograła bowiem Elenę-Gabrielę Ruse. Mecz zaczął się po myśli Fręch, która głębokimi zagraniami zmuszała rywalkę do grę na własnych warunkach. Przyniosło to efekt w trzecim gemie, w którym przełamała rywalkę. Niestety w 5 gemie przydarzył się łodziance gorszy moment i przeciwniczka odrobiła stratę. Doszło więc do tie-breaka, który był bardzo zacięty. Ostatecznie w grze na przewagi więcej zimnej krwi zachowała Fręch i to ona wygrała premierową partię.
Podobny przebieg miał też drugi set. Najpierw przełamanie zaliczyła Magda, a następnie oddała przewagę w czwartym gemie. Losy meczu zadecydowały się jednak w kolejnym gemie. Polka zaliczyła breaka na 3-2, a Rumunka poprosiła o przerwę medyczną. Po niej nie wróciła już do swojej dobrej dyspozycji i oddała podanie raz jeszcze. Fręch zakończyła mecz w 9 gemie odnosząc pierwsze zwycięstwo w głównym cyklu w tym roku.
WTA Lexington – pierwsza runda gry pojedynczej:
M. Linette (6) – L. Davis 6-2, 6-3
Pierwsza runda gry podwójnej:
M. Linette/J. Pegula – A. Sabalenka/J. Brady (2) 6-4, 4-6, 10-8
WTA Praga – pierwsza runda gry pojedynczej:
M. Fręch (LL) – E-G. Ruse (Q) 7-6(8), 6-3
Autor: Michał Buczek – Redaktor Naczelny